Salah: Ktoś nie chce mnie w klubie
Mohamed Salah powiedział w szokującym wywiadzie po remisie 3:3 z Leeds United, że czuje się, jakby „klub rzucił go pod autobus”, wyrażając jednocześnie dalsze wątpliwości dotyczące swojej przyszłości.
W kontrowersyjnym wywiadzie Król Egiptu przyznał, że jego relacje z Arne Slotem rozpadły się i dodał, że ktoś w Liverpoolu nie chce go w klubie.
Gwiazdor Liverpoolu, który podpisał nową umowę pod koniec ubiegłego sezonu, powiedział dziennikarzom po remisie 3:3 z Leeds United, że nie może uwierzyć, że po raz trzeci z rzędu znalazł się w gronie rezerwowych i że całe spotkanie przesiedział na ławce.
- Zrobiłem tak wiele dla tego klubu przez lata, a zwłaszcza w zeszłym sezonie – powiedział Salah. - Teraz siedzę na ławce rezerwowych i nie wiem dlaczego.
- Wygląda na to, że klub mnie skreślił. Tak właśnie się czuję. Myślę, że jest całkiem jasne, że ktoś chciał, żebym wziął na siebie całą winę.
- Latem dostałem wiele obietnic i jak dotąd jestem na ławce rezerwowych przez trzy mecze, więc nie mogę powiedzieć, że dotrzymali obietnicy.
- Wielokrotnie mówiłem, że miałem dobre relacje z menedżerem, a nagle ich nie ma. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, tak to widzę, że ktoś nie chce mnie w klubie.
- Zadzwoniłem do mamy i taty i powiedziałem im, żeby przyjechali na mecz z Brighton. Nieważne, czy zagram, czy nie. Zamierzam się tym po prostu nacieszyć. Po prostu będę na Anfield i pożegnam się z kibicami przed Pucharem Narodów Afryki, bo nie wiem, co się wydarzy, kiedy tam będę.
- Szczerze mówiąc, to jest dla mnie nie do przyjęcia. Gdybym był gdzie indziej, każdy klub chroniłby swoich zawodników. A teraz jest: Poświęćmy Mo, bo jest problemem w drużynie.
- Nie uważam, że jestem kłopotem.
Salah pojedzie na Puchar Narodów Afryki z Egiptem 15 grudnia. W przyszłą sobotę zagra z Brighton na Anfield, co będzie jego ostatnim meczem w barwach Liverpoolu przed turniejem.

Komentarze (33)
Dzisiejsze słowa Salaha bardzo mnie zabolały jako kibica Liverpoolu. W przypadku kontraktu było inaczej – grał świetnie, prowadził nas do mistrzostwa i ten kontrakt mu sie zwyczajnie należał. Teraz po prostu zrzuca winę na kogoś innego i szantażuje wszystkich emocjonalnie, mówiąc o „żegnaniu się z klubem”.
W przypadku takiej legendy aż ciężko to powiedzieć, ale panie Salah – nikt nie jest większy od klubu.
To, że rok temu ciągneles drużynę, nie daje Ci prawa zachowania miejsca w pierwszym składzie do końca twoich dni tutaj. Nikt nie jest ważniejszy niż klub.
Szkoda, że dla Ciebie poświęciliśmy takiego Elliota, bo on chociaż jak nie dawał liczb to dawał serce i płuca za ten klub.
Jedyne co go może usprawiedliwiać to to, że wielu piłkarzy jest bez formy i wina może leżeć po stronie trenera.
Zobaczymy co zrobi klub teraz ...
ale teraz to odleciałeś
Do kamery to umiesz wyjsc tylko wtedy, gdy zagrasz dobry mecz lub żądać nowego kontraktu albo coś Ci się nie podoba...
Wierzyli i wydaje mi się że nasz klub powinien też iść w tym kierunku razem z Arne
Cóż, słowa wywiadu albo na narzucenie presji na Slota, albo ukryty przekaz, że jednak zaczyna mocno rozważać kierunek arabski
Łączcie kropki.
Po drugie dlaczego ma to najbardziej uderzać w Salah, skoro Kerkez, Konate,Gakpo i inni grają padakę a takiej "kary nie dostali"?