Powrót Frimponga zbiega się ze zmianą taktyki Slota

Jeremie Frimpong ma wrócić do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją ścięgna udowegoi ten czas powrotu może okazać się idealnie trafiony.

Frimpong nie grał od wygranego 5:1 meczu z Eintrachtem Frankfurt 22 października.

Reprezentant Holandii opuścił w związku z tym prawie dwa miesiące gry, a sobotnie zwycięstwo 2:0 u siebie z Brighton było jego dwunastym opuszczonym meczem.

Arne Slot potwierdził, że boczny obrońca wraca do treningów w okresie poprzedzającym wyjazd Liverpoolu do Tottenhamu.

Może to zapewnić Frimpongowi kluczową rolę w 2026 roku, kiedy Slot będzie eksperymentował ze swoim systemem gry – zwłaszcza że Mohamed Salah odchodzi na Puchar Narodów Afryki.

Wyjazd Salaha na Puchar Narodów Afryki oznacza, że ​​opuści on co najmniej trzy mecze Liverpoolu, a może nawet osiem. Do tego wciąż trwają spekulacje czy numer 11 w ogóle wróci, biorąc pod uwagę zainteresowanie Arabii Saudyjskiej.

Ponieważ 33-latek nie znalazł się już w wyjściowym składzie przez ostatnie pięć meczów – w tym krótką absencję za publiczną krytykę Slota – pojawiły się sygnały, że trener planuje grać bez niego.

Najważniejszą zmianą jest przejście na ustawienie 4-4-2, z diamentem w pomocy i, po raz drugi w meczu z Interem Mediolan, Hugo Ekitike i Alexandem Isakiem w ataku.

To płynny system, zwłaszcza biorąc pod uwagę czterech pomocników, którzy mogą zmieniać się w trakcie gry, ale jest to również naturalnie wąskie ustawienie.

To kładzie duży nacisk na bocznych obrońców, którzy mają dużo miejsca w ofensywie – i to właśnie tam Frimpong może się pojawić po swoim powrocie.

Jedynym innym razem, kiedy Slot testował Ekitike i Isaka jako duet napastników, było zwycięstwo z Frankfurtem w Lidze Mistrzów, a komentarze przed rozpoczęciem meczu podkreśliły jego oczekiwania co do roli Frimponga.

- Mamy nadzieję i oczekujemy, że Jeremie Frimpong stworzy coś dla tych dwóch zawodników z prawej strony, a Cody Gakpo spróbuje zrobić to samo z lewej – powiedział wtedy Arne Slot.

– Wiemy też, że Florian Wirtz za plecami Ekitike i Isaka może wykazać się kreatywnością.

Pomysł ten szybko porzucono, gdy Frimpong został zmuszony do zejścia z boiska na początku meczu, a Isak również musiał zejść w przerwie. Holenderski wahadłowy miał jednak otrzymać swobodę gry na prawym skrzydle – pięć z sześciu kontaktów z piłką miało miejsce w ostatniej tercji boiska.

Slot wyraźnie wierzy w jego umiejętności w zakresie pokonywania całego boiska, angażując się jednocześnie w obronę i atak.

Conor Bradley też może grać w tym systemie, więc mając ich obu dyspozycyjnych, byłoby zaskoczeniem gdyby teraz Slot zdecydował się na inny wariant, biorąc pod uwagę nieobecności Salaha i Gakpo.

Kiedy Liverpool zdecydował się na uruchomienie klauzuli odstępnego w wysokości 29,5 miliona funtów w kontrakcie Frimponga z Bayerem Leverkusen, wyraźnie doceniono jego wszechstronność.

Chociaż obawy dotyczące jego gry w obronie zostały szybko zbagatelizowane, oczywiste jest, że jego rola w Leverkusen – szczególnie w przypadku Xabiego Alonso – ograniczała się głównie do ataku.

Liverpool wiedział przed rozpoczęciem tego sezonu, że straci Salaha na rzecz Pucharu Narodów Afryki na kluczowy okres, a nie miał stałego zmiennika, ponieważ Slot preferuje Federico Chiesę jako napastnika.

Plan zakładał zatem wypróbowanie Frimponga jako zastępcy Salaha na prawym skrzydle – i bez wątpienia stałoby się to podczas niedawnego okresu nieobecności Egipcjanina w drużynie, gdyby był dostępny.

Slot, oczywiście, już raz w tym sezonie wystawił swojego rodaka na prawym skrzydle ataku: w starciu z Galatasaray w Lidze Mistrzów.

Niestety, mecz zakończył się porażką 1:0, ale choć nie do końca przekonujący, istniały sygnały, że Liverpool mógłby skorzystać z szybkości Frimponga w ataku, co miało również miejsce w epizodycznej akcji na skrzydle przeciwko Burnley, gdzie zdobył decydującego karnego.

- Jeremie grał wiele razy jako boczny obrońca jak i jako prawoskrzydłowy w Leverkusen. Grał tam w okresie przygotowawczym dla nas – powiedział Slot dziennikarzom po porażce z Galatasaray.

- To jeden z zawodników, którzy mogą zastąpić Mo na tej pozycji. Nie widzę wielu innych opcji.

- Myślę, że to jedna z jego ulubionych pozycji. Zawsze gra na tej pozycji w reprezentacji, więc jest zawodnikiem, który może tam grać.

Przekonanie, że prawe skrzydło jest jedną z ulubionych pozycji Frimponga, jest kluczowe, ponieważ pod nieobecność Salaha, Slot często wystawiał tam Dominika Szoboszlaia.

Węgier jest najlepszym zawodnikiem Liverpoolu w tym sezonie, nie tylko ze względu na poziom gry i dostępność, ale także dlatego, że potrafił utrzymać formę, grając na różnych pozycjach.

Oczywiste jest jednak, że kapitan Węgier najlepiej czuje się w pomocy; i to w każdym z ustawień Slota: 4-3-3, 4-2-3-1 lub 4-4-2.

Biorąc pod uwagę wątpliwości co do stanu zdrowia Szoboszlaia przed wyjazdem do Londynu na mecz z Tottenhamem, z powodu kontuzji kostki, zbliżający się powrót Frimponga może być tym ważniejszy.

Oczywiście, błędem byłoby pokładanie wszelkich nadziei w piłkarzu, który wraca do gry po tak długiej przerwie – zwłaszcza po nawracającej kontuzji – ale Liverpool nie może ignorować jego potencjału.

Pod wieloma względami okoliczności związane z pierwszą połową sezonu nie pozwoliły Frimpongowi zrealizować swojego potencjału.

Pomimo trudnego początku (zaledwie 9 meczów, 403 minuty na boisku i tylko 1, trochę szczęśliwy gol w meczu o Tarczę Wspólnoty), istnieje zbyt wiele dowodów na to, że może być elitarną opcją na prawej flance Liverpoolu.

Fakt, że jego powrót zbiega się z występem Salaha w Pucharze Narodów Afryki, kontuzją Gakpo, obawami o Szoboszlaia, rosnącym wpływem Wirtza i taktycznymi eksperymentami Slota, może sprawić, że będzie on bardzo przydatny w nadchodzących tygodniach.

Jack Lusby