LIV
Liverpool
Premier League
27.12.2025
16:00
WOL
Wolverhampton Wanderers
 
Osób online 1010

Doherty: Diogo był wspaniałym człowiekiem


Matt Doherty przyznał, że „boli go” widok klubu, który kocha, zmagającego się z tak trudną sytuacją, dlatego jest zdeterminowany, by dopilnować, aby zawodnicy Wolves zaczęli pokazywać charakter i wolę walki. 

Irlandczyk był bardzo krytyczny wobec całej drużyny po sobotniej porażce z Brentford – dziesiątej z rzędu dla Wolves – i jak podkreślił, jego odczucia nie zmieniły się, gdy w poniedziałek w Compton Park zapowiadał kolejne wyzwanie, jakim będzie mecz z Liverpoolem.

Obrońca chce, aby Wolves zaczęli oddawać sprawiedliwość samym sobie i zapowiada, że zrobi wszystko, by odwrócić obecną sytuację w sobotę. Spotkanie to będzie szczególnie emocjonalne dla Doherty’ego i wielu innych osób, ponieważ na Anfield oba kluby uczczą pamięć Diogo Joty.

O meczu z Brentford po opadnięciu emocji...

– Nadal czuję to samo. Przez pewien czas byliśmy w grze, a potem około godziny meczu nadszedł moment, w którym musieliśmy spróbować go wygrać i nie wiem, co się wtedy stało. Czy tracimy koncentrację? Czy pracujemy wystarczająco ciężko? To pytania, które musimy sobie zadawać nawzajem, i ja absolutnie nie wyłączam siebie z krytyki, wręcz przeciwnie, zaliczam się do tej ekipy, która na nią zasługuje. W momencie, gdy powinniśmy spróbować wygrać mecz, zaczynamy się gubić i to do nas, zawodników, należy znalezienie rozwiązania. To najtrudniejsza liga na świecie,  niczego się tu nie dostaje za darmo. Musimy stworzyć coś wyjątkowego, ale jednocześnie nie tracić bramek.

Nie mamy czasu ani energii, by się nad sobą użalać. Musimy codziennie przychodzić na trening z podniesioną głową i pracować tak ciężko, jak tylko się da. W tej chwili pozostałe 19 drużyn wyrywa nam Premier League z rąk, a my musimy walczyć, nawet jeśli końcowy rezultat będzie taki sam. Są różne sposoby radzenia sobie z trudną sytuacją i ja wolę jeden konkretny sposób, a nie ten, który pokazujemy obecnie.

O grze dla trenera...

– Oczywiście nie zaczęliśmy grać dla niego wystarczająco dobrze. Sztab szkoleniowy nie jest problemem, jesteśmy dobrze przygotowani, plany na mecze są dobre. To my, jako piłkarze, popełniamy indywidualne błędy. Dotyczy to wszystkich, nie tylko jedenastki z ostatniego meczu, ale każdego, kto grał w tym sezonie.

Żaden z nas, włącznie ze mną, nie osiągnął poziomu z zeszłego roku. To tworzy idealną burzę problemów, a gdy w Premier League nie wygrywasz meczów, bardzo trudno zatrzymać ten poślizg, bo nikt niczego ci nie podaruje.”

O tym, jak bardzo boli go obecna sytuacja...

– Ten klub dał mi w życiu absolutnie wszystko. Zaufali mi, gdy miałem 18 lat, choć nie musieli – mogli mnie wiele razy skreślić. Przed okresem pracy z Nuno nie byłem najbardziej profesjonalnym zawodnikiem. Nie prowadziłem typowego życia piłkarza skupionego tylko na futbolu, lubiłem inne rzeczy. Było wiele momentów, w których klub mógł pójść w inną stronę, ale zawsze mnie wspierał i wierzył we mnie. Dał mi wszystko, jestem za to ogromnie wdzięczny i właśnie dlatego to wszystko tak bardzo mnie boli.

O wspominaniu Diogo Joty w sobotę...

– Kiedy graliśmy z City w pierwszym meczu sezonu, przy całej otoczce przed spotkaniem, dla mnie i José Sá było to bardzo trudne. Diogo był supergwiazdą  i nie mówię tylko o boisku, ale przede wszystkim o tym, jakim był człowiekiem. Opisać Diogo? Niesamowity człowiek: skromny, zabawny, świetny kolega z drużyny, zawsze stawiający zespół na pierwszym miejscu. A to nie zawsze zdarza się u napastników,  często oczekuje się od nich egoizmu, ale on taki nigdy nie był.

Był wspaniałym człowiekiem, a to, co wydarzyło się latem, było straszne. Wielu z nas bardzo to przeżyło, szczególnie w tym pierwszym meczu sezonu. Do dziś często słucham tej piosenki o nim.

Mam nadzieję, że w meczu z Liverpoolem wydarzy się coś wyjątkowego i że jego rodzina będzie na stadionie, bardzo chciałbym ich zobaczyć. Wiem, że Diogo kochał też Wolves, więc mam nadzieję, że pokażemy się w taki sposób, który sprawiłby, że pomyślałby: to jest klub, który rozpoznaję.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool - Wolves: Statystyki przedmeczowe (0)
26.12.2025 12:01, AirCanada, liverpoolfc.com
Virgil: Zakończmy rok mocnym akcentem (0)
26.12.2025 11:37, AirCanada, liverpoolfc.com
Wiadomość Arne Slota do kibiców (1)
25.12.2025 13:54, Bartolino, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed starciem z Wolverhampton (2)
25.12.2025 13:22, Bartolino, liverpoolfc.com
Frimpong o powrocie do gry (0)
24.12.2025 16:24, BarryAllen, liverpoolfc.com