Szkocka jedenastka Liverpoolu
Artykuł z cyklu Artykuły
Gdy zaczynałem tworzyć róĽne 11-ki Liverpoolu, myślałem, że prostym będzie zebranie zespołu szkockich internacjonałów bez jakiegoś większego zachodu. W końcu, z wpływem Shankly'ego, Dalglisha i Sounessa, powinno być oczywistym, że będzie mnóstwo Szkotów do wybrania. Okazało się być to jednak nieco trudniejsze, niż to sobie na początku wyobrażałem.
Kiedy Everton opuścił Anfield na koniec sezonu 1891-92, John Houlding został z pustym stadionem i bez zespołu, nie licząc trzech zawodników, którzy pozostali. Zatrudnił Johna McKennę jako dyrektora, a jego pierwszym zadaniem było zebranie składu, który miał grać w przyszłym sezonie. McKenna udał się do Szkocji i podpisał kontrakty z 13 profesjonalnymi zawodnikami. Osiem z tych trzynastu nazwisk zaczynało się na 'Mc', dlatego ten pierwszy zespół nazywano „Drużyną Macsów”.
Liverpool kontynuował tradycję posiadania szkockiego kontyngentu w mniejszym lub większym stopniu przez następne siedemdziesiąt kilka lat, włączając to jedną z największych legend tego zespołu Billy'ego Liddella. Gdy Szkot Bill Shankly został zatrudniony jako manager w 1959, wybrał się do ojczyzny aby zbudować swóją drużynę, kupując Rona Yeatsa i Iana St. Johna. PóĽniej dołożył do nich Willie'go Stevensona i Tommy'ego Lawrence'a.
Szkocka tradycja trwała pod rządami Boba Paisleya, wraz z zakupami obecne już legendarnych graczy: Kenny'ego Dalglisha, Graeme Sounessa, Alana Hansena i Steve'a Nicola. Joe Fagan również sięgał za północną granicę po zawodników i sprowadził Johna Warka i Gary'ego Gillespie. W czasach kiedy to już sam Dalglish zostawał managerem, szkockie wpływy zaczynały już słabnąć, i już tylko kilku Szkotów przyszło do zespołu, tak jak np. Don Hutchison i David Speedie.
Zważywszy na to, iż pierwszy skład zawierał trzynastu szkockich zawodników, zadziwiającym jest, że w obecnym zespole jest tylko jeden zawodnik tej narodowości – Ryan Flynn, osiemnastolatek, który dołączył do zespołu seniorskiego w poprzednim roku. Grał dla młodzieży Liverpoolu i wraz z nimi wygrał Młodzieżowy Puchar Anglii dwa sezony pod rząd. Jestem pewien, że jest to przyszły szkocki internacjonał, choć nigdy jeszcze nie reprezentował swojego kraju.
Są pewne oczywiste wybory przy dobieraniu szkockiej jedenastki Liverpoolu. To oczywiście muszą być Dalglish, Souness, Hanse, Ron Yeats, St. John i Liddell. Po nich jest mnóstwo innych, jak np. Lawrence, Nicol, Wark i Gillespie. Teraz trzeba tylko stworzyć z tego zespół. Złożenie wyjściowej jedenastki nie powinno być trudne, ale tak naprawdę dobrałem tylko dziesięciu. Będę musiał się nieco cofnąć w historii klubu, żeby znaleĽć kilku innych. Jednym z nich będzie Don McKinlay, który był wszechstronnym zawodnikiem, dobrze czującym się na niemal każdej pozycji, głównie wykorzystywanym na lewej obronie. Grał dla Liverpoolu w latach 1910-1929. To nam kompletuje wyjsćiowy zespół:
BR: Tommy Lawrence
PO: Don McKinlay
¦O: Ron Yeats
¦O: Alan Hansen
LO: Steve Nicol
LP: Billy Liddell
¦P: Graeme Souness (captain)
¦P: John Wark
PP: Peter Cormack
NAP: Kenny Dalglish
NAP: Ian St. John
Po resztę graczy, którzy uzupełnią skład do 23, możemy się cofnąć w czasie i znaleĽć kilku kandydatów. Jimmy McDougal zaliczył dwa powołania, drugie jako kapitan, w 1931, w połowie sześcioletniego pobytu w Liverpoolu. Musiałem też cofnąć aż do niemal początku poprzedniego wieku, aby znaleĽć Kena Campbella, który był bramkarzem Liverpoolu w latach 1911-1920, zaliczając w tym czasie trzy ze swoich ośmiu powołań.
Jest mnóstwo innych szkockich internacjonałów w ponad stuletniej historii klubu, niektórzy z nich byli powoływani przed lub po swoim pobycie w Liverpoolu, ale nie w trakcie. David Speedie, Don Hutchison i Dominic Matteo to niektórzy gracze z tej kategorii, tak samo jak Willie Stevenson, który był powoływany na poziomie młodzieżowym, zanim przybył do Liverpoolu w 1962. Jeden z tych, którzy muszą być tu zawarci, nawet jeśli tylko z sentymentu, jest Gary McAllister. Wszystkie swoje występy w reprezentacji zaliczył między 1990 a 1998 r., a z międzynarodowego futbolu wycofał się kilka lat przed przyjściem do Liverpoolu w 2000 r.. Jeśliby tylko zaliczył chociaż jeden występ w czasie swojego dwuletniego pobytu za czasów Gerarda Houlliera, mógłbym wystawić go w pierwszej jedenastce. Jego występy w czasie burzliwego sezonu 2000-01 pokazały, że nawet w wieku 35 lat wciąż bliski był swoich najlepszych czasów, i z pewnością mógłby jeszcze przyczynić się do narodowej sprawy.
Kilku innych zawodników wartych dodania, to niektórzy z legend Liverpoolu, jak np. Alex Raisbeck, powoływany 8-krotnie będąc zawodnikiem tego klubu we wczesnych latach 1900-ych; John Walker, również z tego okresu; i Tommy Younger, bramkarz, który powoływany był 24 razy w póĽnych latach '50, z czego większość w czasie pobytu na Anfield. Tom Miller, który grał dla nas w latach 1912-1920 (tracąc przez wojnę cztery lata) i uzyskując jedno z trzech powołań w 1920. I w końcu, John „Jock” McNab, który grał dla Liverpoolu w okresie międzywojennym i był raz w tym czasie powołany.
Na koniec, mogę wyznaczyć managera szkockiego zespołu Liverpoolu, a tu jest prosty wybór w postaci Sir Matta Busby. Matt był graczem The Reds między 1936 a 1940, zaliczając 118 występów, zanim został po zakończeniu wojny managerem innego klubu (nie pamiętacie jakiego?). Został wybrany jako selekcjoner Szkocji w styczniu 1958 na zbliżający się Mundial w Szwecji, ale został zmuszony do odejścia, po tym jak niemal zginął w wypadku samolotowym w Monachium. PóĽniej tego roku wrócił na stanowisko, prowadząc Szkocję przeciwko Walii i Irlandii Pn., jednak zrezygnował z tej pracy w grudniu.
Zatem kompletny skład wygląda następująco:
Bramkarze: Tommy Lawrence, Ken Campbell, Tommy Younger
Obrońcy: Jock McNab, Alex Raisbeck, Don McKinlay, Ron Yeats, Alan Hansen, Steve Nicol, Gary Gillespie, Dominic Matteo
Pomocnicy: Billy Liddell, Graeme Souness, John Wark, Peter Cormack, Don Hutchison, Gary Mcallister, Willie Stevenson
Napastnicy: John Walker, Tom Miller, Kenny Dalglish, Ian St. John, David Speedie
Z pewnością szkocki wpływ stawał się coraz słabszy w ciągu lat, z grupy niemal wyłącznie szkockich zawodników w pierwszym roku istnienia klubu, do zaledwie jednego w obecnym zespole. Jednak z legendami takimi jak Shankly, Dalglish, Souness, McAllister i reszta, jest to wpływ, który na zawsze zostanie bliski naszym sercom.
Keith Perkins
Ľródło: This Is Anfield
Autor: Alex
Data publikacji: 14.09.2007 (zmod. 02.07.2020)