Trent, Real Madryt i okazje transferowe
Artykuł z cyklu Artykuły
Real Madryt uważa Trenta Alexandra-Arnolda za swojego głównego kandydata do wzmocnienia na pozycji prawego obrońcy.
Jednak 26-latek jest postrzegany jako realna opcja tylko wtedy, gdy mógłby przyjść na zasadzie wolnego transferu latem przyszłego roku. Rozmowy o przedłużeniu kontraktu z Liverpoolem trwają, ale obecna umowa Alexandra-Arnolda wygasa pod koniec czerwca, a od stycznia będzie mógł negocjować z klubami zagranicznymi.
Brzmi to znajomo, ponieważ Real przeprowadził kilka takich transferów w ostatnich latach. Z obecnego składu klubu, David Alaba, Antonio Rüdiger i Kylian Mbappé przyszli jako wolni agenci (chociaż w przypadku Mbappe zawarcie umowy obejmowało ogromną premię za podpisanie kontraktu), a Thibaut Courtois, Eduardo Camavinga i Brahim Díaz zostali sprowadzeni, gdy mieli mniej niż rok do wygaśnięcia swoich kontraktów.
To strategia odzwierciedlająca zmieniającą się pozycję Realu Madryt. Zarząd od dłuższego czasu zdaje sobie sprawę, że finansowo nie są już najpotężniejszym graczem w europejskim futbolu — w porównaniu z bogactwem Premier League i klubami wspieranymi przez państwa, takimi jak Paris Saint-Germain.
Strategia transferowa w Bernabeu opiera się na trzech elementach. Poza okazjami rynkowymi, takimi jak opisane powyżej, Real Madryt skupia się na młodych talentach dostępnych za niższe opłaty transferowe (przykładami są Vinícius Júnior i Rodrygo), choć czasami wydają duże sumy na graczy, których uważają za przyszłościowe talenty, jak 103 miliony euro na Jude'a Bellinghama latem 2023 roku.
Głównymi postaciami w tej strategii są prezes Florentino Pérez, który ma decydujące zdanie, dyrektor generalny José Angel Sánchez, który prowadzi negocjacje, oraz główny skaut Juni Calafat, którego rola w klubie znacznie wzrosła.
Calafat, wraz ze swoim zespołem, przeprowadza szczegółowe analizy, oglądając potencjalnych zawodników zarówno w telewizji, jak i na żywo. Odpowiada również za pierwsze kontakty z agentami graczy i ich rodzinami, ponieważ czynnik ludzki odgrywa kluczową rolę.
Jeśli raporty Calafata kończą się rekomendacją „FICHAR” („Zatrudnić” po hiszpańsku), machina Królewskich rusza, a Sanchez prowadzi sprawy, aż do ostatecznej decyzji, którą podejmuje Perez.
W tym procesie celem jest przekonanie zawodników, aby nie przedłużali swoich kontraktów w obecnych klubach. Real stara się również przekonać graczy, że rozwój sportowy w ich klubie pomoże im osiągnąć nowe poziomy kariery, czego przykładem mogą być wiadomości Viníciusa Júniora do Mbappé i Bellinghama. Teraz Bellingham może pomóc w przypadku swojego przyjaciela i kolegi z reprezentacji Anglii, Alexandra-Arnolda.
W przypadku Bellinghama Calafat wielokrotnie podróżował do Niemiec, gdy ten grał w Borussii Dortmund, zbliżając się do jego rodziny. Madryt wyjaśnił swoje plany zarówno jemu, jak i jego otoczeniu.
Kluczowe było podkreślenie cierpliwości i nauki od starszych pomocników, takich jak Luka Modrić i Toni Kroos. Oczywiście, Bellingham nie musiał długo czekać na swój sukces.
Innym ważnym elementem negocjacji było zarządzanie wynagrodzeniami. Real Madryt dba o to, aby płace były zrównoważone, co pomaga utrzymać dobrą atmosferę w szatni.
Omówiono również nowe możliwości komercyjne, jakie wynikają ze zwiększonego globalnego profilu, który daje gra w stolicy Hiszpanii
Dodatkowo, Zinédine Zidane, były zawodnik i trener klubu, brał udział w rozmowach, co pomogło przekonać Bellinghama do wyboru Realu Madryt.
W pierwszych miesiącach po podpisaniu kontraktu Bellingham mówił kolegom z drużyny, że Manchester City oferował mu wyższe wynagrodzenie niż Madryt.
- To niesamowite, jak wielki szacunek klub okazał mojej rodzinie, nie próbowali manipulować sytuacją w żaden sposób – powiedział Jude podczas swojej prezentacji latem ubiegłego roku.
Rok później ma już na koncie medale za wygranie La Liga, Superpucharu Hiszpanii i Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Jest także kandydatem do zdobycia Złotej Piłki, której wręczenie odbędzie się pod koniec tego miesiąca, po fenomenalnym debiutanckim sezonie w Hiszpanii.
Jeśli chodzi o Alexandra-Arnolda, jego profil idealnie pasuje do Realu Madryt: stosunkowo młody, utalentowany i ambitny zawodnik, który gra na pozycji, jaką klub musi wzmocnić, a przy tym może być dostępny na korzystnych warunkach finansowych.
Jego wypowiedź dla brytyjskiego nadawcy ITV podczas przerwy reprezentacyjnej z pewnością tylko wzmocniła zainteresowanie 15-krotnych mistrzów Europy: - Właśnie wkraczam w najlepszy okres mojej kariery i nie chcę być piłkarzem, który wygrywał trofea tylko wtedy, gdy był młody.
Co może się wydarzyć dalej? Oto trzy przykłady, które pomogą lepiej zrozumieć, jak Real Madryt prowadzi tego typu negocjacje:
David Alaba (2021)
W przypadku Davida Alaby Real działał ostrożnie.
Zarząd znał już jego ojca i agenta, George’a, a także agenta Pini Zahaviego z wcześniejszych rozmów.
Real postrzegał Alabę jako okazję rynkową, którą mógł wykorzystać, pozyskując wolnego agenta w wieku 28 lat po 13 latach gry w Bayernie Monachium — zawodnika, który wygrał Ligę Mistrzów w 2020 roku, mogącego wnieść do drużyny wszechstronność, profesjonalizm i doświadczenie.
W momencie, gdy negocjacje się toczyły, przyszłość dwóch kluczowych obrońców Realu — Sergio Ramosa i Raphaela Varane’a — była niepewna. Klub musiał planować z wyprzedzeniem.
Alaba zdecydował wcześnie, że nie przedłuży swojego kontraktu z Bayernem. Już w listopadzie 2020 roku ówczesny prezes Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, ujawnił, że klub wycofał swoją ofertę po tym, jak nie udało się osiągnąć porozumienia. To dodało Realowi pewności, mimo konkurencji, w tym ze strony Barcelony i klubów Premier League.
W styczniu hiszpańska gazeta "Marca" poinformowała, że Alaba będzie zawodnikiem Realu Madryt w kolejnym sezonie i że przeszedł już badania medyczne w obecności lekarza klubowego, podając również szczegóły finansowe dotyczące transferu.
Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, zaangażowane strony zaprzeczyły, że cokolwiek zostało ustalone — miesiąc później Alaba ogłosił na konferencji prasowej jedynie, że odejdzie z Bayernu tego lata.
- Jeszcze nie podjąłem decyzji — powiedział. - Real Madryt i Barcelona? Moi agenci są w kontakcie ze wszystkimi, poinformują mnie o wszystkim, a ja nie oszaleję przy podejmowaniu decyzji.
Ostatecznie Królewscy potwierdzili jego transfer w ostatnim tygodniu maja.
Antonio Rüdiger (2022)
Rok później Real Madryt pozyskał kolejnego obrońcę, Antonio Rüdigera, który wygrał Ligę Mistrzów z Chelsea w 2021 roku. Proces ten był bardziej skomplikowany niż w przypadku Alaby, pełen zwrotów akcji.
Rozmowy z agentem Rüdigera, Sahrem Senesie, przyrodnim bratem zawodnika, zaczęły się pod koniec 2021 roku. W grudniu Real był optymistycznie nastawiony do możliwości zakontraktowania obrońcy po zakończeniu jego umowy z Chelsea. Jednak na początku 2022 roku rozmowy się załamały — według Królewskich, agent Rüdigera próbował zmienić warunki finansowe.
Sam Rüdiger rozważał przedłużenie umowy z Chelsea, o ile klub podniósłby jego wynagrodzenie, tak aby było jasne, że jest jednym z najważniejszych zawodników drużyny. Jednak pierwsza oferta Chelsea wynosząca około 150 tys. funtów tygodniowo go nie zadowoliła. W międzyczasie właściciel klubu, Roman Abramowicz, został zmuszony do sprzedaży Chelsea, co skomplikowało sytuację i utrudniło komunikację na temat przyszłości.
W marcu agent Rüdigera został zauważony w Barcelonie, co wzbudziło spekulacje, ale wszystko zmieniło się w kwietniu, po niezwykle emocjonującym dwumeczu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea, a Realem Madryt.
Po tych wydarzeniach negocjacje wznowiono, a Real zdołał sfinalizować transfer. Trener Realu, Carlo Ancelotti, osobiście rozmawiał z zawodnikiem, tłumacząc mu swoje plany, co pomogło przekonać Rüdigera do przejścia do stolicy Hiszpanii.
Kylian Mbappé (2024)
Przypadek Kyliana Mbappé jest wyjątkowy, choć podobny w kluczowych aspektach. Po nieudanej próbie sprowadzenia go z Monaco w 2017 roku, gdy Mbappé dołączył do PSG, Real Madryt nigdy nie zerwał kontaktu z otoczeniem zawodnika.
W 2021 roku Real przygotował historyczną ofertę transferową, gdyż Mbappé miał tylko rok do końca kontraktu z PSG i nie chciał go przedłużać.
Real Madryt kontynuował budowanie relacji z Mbappé, aby zabezpieczyć jego transfer, gdy stanie się wolnym agentem w 2022 roku. Jednak zawodnik zaskoczył Péreza, przedłużając kontrakt ze swoim rodzinnym klubem do 2024 roku, z opcją dodatkowego roku, którą mógł uruchomić tylko sam Mbappe.
Mimo że podpisanie go w 2023 roku stało się niemożliwe, Real nie stracił z oczu sprawy i ostatecznie pozyskał go tego lata.
Aby to zrobić, tak jak przy innych transferach, musieli nadal pielęgnować (a nawet naprawiać) relacje i przekonać zawodnika, że najważniejsze jest, by nie przedłużał kontraktu ze swoim macierzystym klubem.
W tym przypadku musieli także przekonać Mbappé i jego otoczenie do zaakceptowania ich warunków rynkowych. Choć oferowane wynagrodzenie było bardzo wysokie jak na Real Madryt, było znacznie niższe niż to, co otrzymywał w PSG lub mógłby dostać w Arabii Saudyjskiej czy Premier League (było także niższe niż oferta z 2022 roku).
Uzgodniono kontrakt z wynagrodzeniem około 15 milionów euro rocznie, po opodatkowaniu, ale z raportowaną opłatą za podpisanie kontraktu w wysokości około 100 milionów euro.
W każdym z tych przypadków Real Madryt stosował podobną strategię — cierpliwie negocjował, często przez wiele lat, utrzymując kontakt z zawodnikami i ich otoczeniem, aby w odpowiednim momencie wykorzystać okazje transferowe.
Mario Cortegana
Autor: Wiktoria18
Data publikacji: 17.10.2024