SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1922

Torres: Możemy wygrać w tym sezonie


Poprzez poprowadzenie drużyny Liverpoolu do zwycięstw w obecnym sezonie, Fernando Torres chce udowodnić, że jest graczem kompletnym. Napastnik twierdzi, że jego gra bardzo się poprawiła odkąd trenuje pod okiem Beniteza. Po wygraniu w lecie mistrzostw Europy z Hiszpanią, Torres ma na oku koronę Premier League.

El Nino, który po 6-tygodniowej przerwie spowodowanej kontuzja, strzelił bramkę w ostatnim spotkaniu z Preston, w poprzednim sezonie trafił do siatki aż 33 razy.

W wywiadzie dla 'Revista De La Liga' Torres podkreśla, że bardzo cieszy się z przybycia na Anfield. Szczególnie zwraca uwagę na to, że liga angielska bardzo mu odpowiada, pasuje do jego stylu gry.

- W życiu każdego piłkarza przychodzi taki czas kiedy dojrzewasz- przyznaje Torres.

- Zaczynasz czuć pewność i wartość swoich umiejętności oraz pracujesz nad tym, co wymaga udoskonalenia.

- Myślę, że bardzo ważna jest także świadomość tego, jaką odgrywasz rolę na boisku - niewątpliwie wpływa to na wartość gracza. Ja miałem naprawdę bardzo dużo szczęścia nie tylko dlatego, że trafiłem do mocnej ligi, która gra futbol jaki mi odpowiada, ale także przez to, że trafiłem do drużyny grającej właśnie tak jak lubię.

- Jestem naprawdę szczęściarzem, że mogę grać u boku takich graczy jak Steven Gerrard, który moim zdaniem jest graczem kompletnym. Jeśli grasz z kimś i wiesz, że ta osoba czeka tylko, by podać ci piłkę, by wypracować dla ciebie dogodną sytuację, daje ci to naprawdę dużą pewność siebie.

Torres, który wywarł na fanach Liverpoolu trwałe wrażenie strzelając swoją pierwszą bramkę Chelsea we wrześniu 2007, powiedział, że szybko wszedł w rytm angielskiej gry, gdyż od razu poczuł się na Anfield jak w domu

- Przybyłem do angielskiego klubu, w którym mimo wszystko znaczącą rolę odgrywają Hiszpanie. Jest tu przecież kilku hiszpańskich graczy, a niektórzy ze sztabu szkoleniowego to również Hiszpanie bądź Argentyńczycy.

- Są tutaj ludzie, którzy grali w Hiszpanii i porozumiewają się w tym języku. Miało to ogromny wpływ na proces mojej aklimatyzacji tutaj. Mogłem bez problemu rozmawiać ze swoimi kolegami z drużyny o wszystkim, prosić o pomoc a także poznawać ich lepiej. Oni z kolei pomogli mi zaznajomić się z tzw. pułapkami językowymi.

- Pepe Reina jest moim sąsiadem i to on pomógł mi najbardziej dlatego, że mieszka właśnie tak blisko. Ale wydaje mi się, że wszystko tak naprawdę zaczęło się podczas meczu z Chelsea. Kiedy zdobywasz bramkę w pierwszym meczu natychmiast zaczynasz czuć się bardziej pewny siebie i wszystko wydaje się łatwiejsze.

Torres zwrócił na siebie uwagę Liverpoolu zdobywając 91 bramek podczas 243 spotkań rozegranych dla Atletico. Niestety z powodu kontuzji dwa razy nie mógł on wziąć czynnego udziału w meczach ze swoim poprzednim klubem

- Kiedy opuściłem Atletico pragnąłem tylko tego, by pewnego dnia zmierzyć się ze swoją starą drużyną w Lidze Mistrzów oraz by móc pewnego dnia ponownie pozdrowić moich fanów i przyjąć ich tutaj, w Anglii.

- W sumie wszystko to się spełniło poza tym, że niestety nie mogłem czynnie wziąć udziału w meczach. Chciałbym grac i w Madrycie i na Anfiled, poczuć tę atmosferę.

Jeśli Liverpool odprawi z kwitkiem Real Madryt, the Reds i Atletico mogą spotkać się ponownie w dalszej fazie rywalizacji. Pomimo, iż Torres uważa, że Barcelona pozostaje ciągle najmocniejsza ‘siłą' Europy, podtrzymuje też, że the Red są w stanie walczyć o miano Europejskiego lidera

- Real to bez wątpienia potężna drużyna - przyznaje. Oni są zawsze związani z europejskimi rozgrywkami i nie widzę powodu dlaczego w tym roku miałoby być inaczej. Jednak mimo to przez ostatnich kilka lat my również udowodniliśmy, że jesteśmy ciężkim rywalem dla każdego.

- Coś, co cechuje z kolei Barcelonę to to, że oni nie zadowalają się tym, co już osiągnęli, zawsze chcą czegoś więcej. Różnorodność zawodników tej drużyny, ich umiejętności są niezwykłe i oznacza to, że nawet kontuzje nie mają większego wpływu na ich zawsze mocny skład.

- Mamy naprawdę wielką szansę na wygraną w tym sezonie. Drużyna Beniteza to nie kwestia jednego zawodnika lecz całego zespołu. Mamy solidną ekipę, która wie jak wygrywać mecze prezentując swój własny styl - dodaje.

- Każdy jest tutaj ważny. Pracujemy po to, by zapewnić naszej drużynie mistrzostwo w Premier League. Jeśli uda nam się to osiągnąć będzie to wspólny wysiłek, z którego niejeden zawodnik otrzyma korzyści. Będzie to zawsze zasługa całej drużyny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo
Decyzje Salaha o grze w kadrze pomagają LFC?  (0)
22.11.2024 19:54, Mdk66, Liverpool Echo
Trening przed Southampton - zdjęcia  (2)
22.11.2024 17:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Ramsdale i Bednarek nie zagrają z Liverpoolem  (0)
22.11.2024 16:05, BarryAllen, southamptonfc.com
Data startu i końca przyszłego sezonu  (0)
22.11.2024 14:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Konferencja prasowa przed meczem z Southampton  (4)
22.11.2024 14:14, AirCanada, liverpoolfc.com