Boss: Poradzimy sobie z presją
Rafael Benitez jest przekonany, że Liverpool poradzi sobie z presją, która towarzyszyła będzie Czerwonym z każdą kolejką w Premier League. The Reds udadzą się w weekend na wyjazd ze Stoke City, by bronić ciężko wywalczonej pozycji lidera rozgrywek.
Boss może mieć powody do optymizmu, gdyż po kontuzjach do kadry powrócili Skrtel, Aurelio i Torres.
Hiszpan wie, że Steven Gerrard i Javier Mascherano wracają do wielkiej formy, co może być wyzwaniem dla każdego rywala Liverpoolu.
- Wierzę, że możemy być wciąż lepsi. Mascherano w ostatnich meczach grał coraz lepiej, ale to nie był jeszcze ten poziom, który będziemy oglądać.
- Gerrard też spisuje się coraz lepiej, w dodatku powrócił Torres.
- Fernando potrzebuje jak najczęstszych występów. To pewien problem, gdyż zespół gra teraz bardzo dobrze i wszyscy chcą mieć udział w sukcesach. Aurelio, Skrtel i Torres pragną gry.
Alex Ferguson powiedział ostatnio w jednym z wywiadów, że Liverpool nie wytrzyma presji w związku z tym, że po raz pierwszy od wielu lat na poważnie liczy się w walce o tytuł.
Odmiennego zdania jest manager Liverpoolu.
- To jasne, że jesteśmy w dużo lepszej pozycji, niż w zeszłym sezonie.
- Robimy to co najlepiej potrafimy i wszystko dokładnie analizujemy.
Rafa nie przekreślił ewentualnych transferów w styczniu, ale dodał, że nie będzie to takie proste.
- Zawsze trudno jest o transfery zimą. Jeśli kupisz zawodników w styczniu to potrzebują czas na aklimatyzację i wejście do zespołu.
Tottenham był ostatnio łączony z możliwością zakupu Ryana Babela za 10mln funtów, ale Benitez nie ma zamiaru sprzedawać Holendra.
Liverpool będzie czekał do końca tygodnia z decyzją odnośnie ewentualnego występu Xabiego przeciwko Stoke.
Komentarze (0)