TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1578

Sammy: Nie będzie powtórki z rozrywki


Było to prawie 18 lat temu, ale fani Liverpoolu na pewno długo jeszcze pamiętać będą ostatnie starcie z Evertonem w FA Cup. Wtedy, musiało minąć ponad 300 minut gry i paść 9 goli, aby wyłonił się zwycięzca.

Mimo tego, że to powtórka spotkania dała awans Evertonowi 1:0, to pierwszy mecz tej rundy zostanie zapamiętany na długie lata. Gole Iana Rusha, Johna Barnes'a i dwa Petera Beardsley'a dały Liverpoolowi jedynie remis 4:4, a w powtórce The Reds przegrali na Goodison Park 1:0 i odpadli z 5 rundy FA Cup.

Od tego czasu, oblicze angielskiej piłki zupełnie się zmieniło. Pieniądze zaczęły znaczyć coraz więcej, ale derby Liverpoolu zawsze będą dostarczać piłkarzom i kibicom niezapomnianych emocji.

Jedna z osób, które nie wierzą w powtórkę gradu goli z 1991 roku, jest Sammy Lee. Asystent Beniteza w pełni zdaje sobie sprawę z doniosłości wydarzenia, jakim są derby Merseyside.

- Nie jest miłym doświadczeniem stracić 4 gole w jednym meczu. Dla mnie, najgorsze co może być to pozwolić je strzelić Evertonowi - mówi Lee, który opuszczał Liverpool w sezonie, w którym ostatni raz odbyły się dwa spotkania derbowe w jednym tygodniu.

- Ten mecz był jak kolejka górska. Wierzę, że najbliższe spotkania nie będą tak nerwowe, ale będą stały na wysokim poziomie. Jeżeli liczba goli ma się powtórzyć, mam nadzieję, że czwórka będzie tylko po naszej stronie wyniku.

- Zawsze skupiam się maksymalnie na najbliższym meczu, ale teraz naszym rywalem będzie Everton. To zawsze coś specjalnego. Wielu moich przyjaciół, a nawet krewnych jest za Evertonem, więc będzie to dla nas wspaniały okres.

Kiedy The Reds są maksymalnie skupieni na zdobyciu Premier League, perspektywa dwóch kolejnych sezonów bez ważnego trofeum może być dodatkową motywacją dla piłkarzy do jeszcze bardziej zaciętej walki z The Toffees.

Jak się okazuje, nie dla Sammy'ego.

- Nie potrzebujemy żadnych dodatkowych motywacji, aby chcieć wygrać ten mecz. Na każde spotkanie wychodzimy tylko po zwycięstwo. Tego pragną nasi kibice, a piłkarzy stać na kolejne wygrane.

- Dajemy z siebie wszystko w każdym meczu, ale wyniki są różne. Dla przykładu, wystarczy spojrzeć na ostatni weekend. Jesteśmy w stanie wygrać każde starcie z każdym przeciwnikiem. Nie chcę tutaj się zbytnio popisywać, ale wiemy, jakie są wymagania wobec drużyny.

Jedynym człowiekiem, który nie musi pokazywać swojej wartości w meczach derbowych, jest Fernando Torres. Hiszpan umie grać przeciwko Evertonowi. Do tej pory rozegrał przeciwko największym rywalom dwa mecze, i w obydwu zdobywał bramki.

- Mam zbyt wiele szacunku dla Evertonu, aby mówić, że się będą bać Torresa - mówi Lee zapytany o to, czy powrót do zdrowia jednego z najlepszych napastników świata będzie spędzał sen z powiek David'owi Moyes'owi.

- Musicie zapytać graczy Evertonu czy się go boją. Na pewno czują respekt i będą bardzo uważać na Torresa. Gdybym to ja miał grać przeciwko niemu, byłbym przerażony, ale nie mogę mówić jak się czują nasi przeciwnicy, bo tego po prostu nie wiem. Mogę jedynie powiedzieć, że to klasowy piłkarz o ogromnych możliwościach.

Kiedy znaczna większość kibiców, żyje już podwójnymi derbami, młodzież Liverpoolu przygotowuje się do spotkania przeciwko Bristol Rovers w ramach FA Youth Cup.

Sammy Lee, który będzie oglądał ten mecz wie, jak duży wpływ na rozwój młodych zawodników mają te rozgrywki.

- Bardzo uważnie śledzę FA Youth Cup w każdym sezonie, bo tam gra nasza przyszłość. Rozgrywki w dużym stopniu pozwalają rozwinąć się niedoświadczonym zawodnikom, ponieważ grają tam na wyższym poziomie niż na co dzień.

Lee był jednym z zawodników, którzy przeszli całą drogę od młodzików do pierwszego składu. Zapytany, jakich rad udzieliłbym młodym marzącym o zostaniu ‘nowym Gerrardem' powiedział:

- Cieszyć się. Najważniejsze jest połączenie ciężkiej pracy z radością gry. W Akademii chodzi o szlifowanie swoich umiejętności. Jeżeli zawodnik potrafi cieszyć się grą i jednocześnie pracuje na treningach, wtedy daje to najlepsze efekty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com