Skrtel: Zaki będzie groźny
Martin Skrtel przyznaje, że Liverpool nie może pozwolić Amirowi Zakiemu na powtórkę wspaniałego spotkania jakie rozegrał na Anfield.
The Reds wygrali spotkanie na Anfield dzięki zwycięskiej bramce Dirka Kuyta. Reprezentant Egiptu zdobył w tym spotkaniu dwie bramki dla Wigan.
- Zaki był wtedy najlepszym zawodnikiem na Anfield i jest wielkim zagrożeniem - powiedział Słowak.
- To będzie cieżkie spotkanie ponieważ oni są silna drużyną, szczególnie w spotkaniach u siebie. Jesteśmy na dobrej pozycji, musimy wygrać.
Skrtel przyznał, ze czas jaki spędził na leczeniu kontuzji pozwolił mu jeszcze lepiej poznać życie w Anglii.
- Gdy przyjechałem do Anglii nie mówiłem po angielsku, mam nadzieję, ze teraz jest o wiele lepiej. Każdego dnia szkoliłem mój język podczas kontuzji. Starałem się używać słownika codziennie.
- Liverpool to ładne miasto. Życie tu jest ciche i spokojne, podoba mi się. Miasto jest dla mnie bardzo dobre. Pogoda jest również lepsza niż w Rosji.
- Jestem szczęśliwy ponieważ wróciłem do kontuzji i podczas każdego spotkania daję z siebie sto procent.
Komentarze (0)