Hyypia: Nie odchodzę
Obrońca Liverpoolu, Sami Hyypia ujawnił dziś, że mógł już opuścić Anfield w zimowym okienku transferowym, gdyby nie to, że klub zapewnił go o swoich planach wobec niego.
Newcastle i Sunderland to zespoły, z którymi był łączony Fin mimo ważnego do końca sezonu kontraktu i faktu, że od dłuższego czasu nie jest podstawowym zawodnikiem drużyny Beniteza.
Niemniej jednak boss wpisał Hyypię na listę zawodników biorących udział w rozgrywkach Champions League.
- Było niezłe zamieszanie wokół mojej osoby. Newcastle i Sunderland bardzo się mną interesowały - przyznał 35-letni reprezentant Finlandii.
- Liverpool postawił sprawę jasno ogłaszając, że nie zamierzają mnie sprzedać.
- Decyzja należała do klubu, a oni nie chcieli żebym zmieniał barwy. Spędzę więc drugą połowę sezonu z Liverpoolu, będzie to mój 10. sezon i jeste to dla mnie wspaniałe osiągnięcie.
- O przyszłości pomyślę latem, kiedy skończy mi się kontrakt.
- Jest za wcześnie żeby cokolwiek mówić. Zamartwianie się na zapas nie jest w moim stylu. Teraz będę koncentrować się na tym jak pomóc zespołowi walczyć o trofea, niezależnie od tego czy trener posadzi mnie na ławce, czy też będę na boisku - zakończył blond włosy Fin.
Komentarze (0)