Barry: Mam szacunek do Martina
Gareth Barry nie przeszedł latem do Liverpoolu z powodu wielkiego szacunku jakim darzy Martina O'Neilla. Anglik był blisko transferu na Anfield, ale ostatecznie umowa nie doszła do skutku, gdyż The Villans zażyczyli sobie 18 milionów funtów.
Barry potwierdził, że jest wielkim profesjonalistą i gra bardzo dobrze w tym sezonie a jego zespół pojawił się zaskakująco w pierwszej czwórce Premier League.
- Zarówno ja jak i Martin jesteśmy profesjonalistami i chcemy jak najlepiej dla Aston Villi. Nasze stosunki są bardzo dobre.
- W mojej głowie latem były różne myśli, ale to nie była reputacja, jakiej pragnąłem. Mam duży szacunek do klubu i trenera, dlatego też zająłem się po prostu piłką.
Barry stracił opaskę kapitana, ale teraz znów ją odzyskał, gdy kontuzjowany jest Martin Laursen.
- Cieszę się, że mogę znów ją mieć - mówi Barry o opasce kapitana.
- To zawsze daje tobie coś ekstra, gdy dowodzisz drużyną.
Komentarze (0)