El Nino: Jego nie da się zastąpić
Fernando Torres opisał dziś Stevena Gerrarda jako niezastąpionego w zespole Liverpoolu. Kapitan The Reds dochodzi powoli do siebie po kontuzji. Wychowanek Czerwonych nabawił się urazu w dodatkowym meczu Fa Cup z Evertonem 4 lutego.
Początkowa prognoza sugerowała, że Gerrard będzie odpoczywał od piłki równe 3 tygodnie. Steven wrócił pod koniec zeszłego tygodnia do lekkich treningów i jego występ na Santiago Bernabeu wydaje się coraz bardziej prawdopodobny.
Istnieje nawet szansa, że Gerrard mógłby przy dobrym układzie wystąpić w weekend z Manchesterem City, ale wątpliwe wydaje się takie ryzyko ze strony Beniteza.
- Pierwsze wiadomości sugerowały, że będzie poza grą przez 3 tygodnie, ale wszyscy liczymy, że wróci do nas szybciej - mówi Torres.
- Nigdy nie wiadomo, co wyniknie po takiej kontuzji. Mówię to z własnego doświadczenia.
- Dobrze, że poprosił o zmianę, gdy poczuł lekki ból. Konsekwencje mogły być dużo poważniejsze.
- Mam nadzieję, że wkrótce wróci do grania. To wielki piłkarz, który żyje i oddycha Liverpoolem.
- Inni piłkarze przychodzą i odchodzą. Tutaj wszystko kręci się wokół Gerrarda. Liverpool to Steven i 10 innych piłkarzy. On jest niezastąpiony.
Komentarze (0)