Ramos: Możemy pokonać Liverpool

Sergio Ramos jest pewny, że Real Madryt może zakończyć Liverpoolskie sny o potędze w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Tych dwóch europejskich gigantów szło łeb w łeb, aż do ostatecznej 16stki tego sezonu Ligi Mistrzów, ich pierwsze starcie odbędzie się dzisiaj na Santiago Bernabeu.

Ramos przyznaje, że Real będzie musiał stawić czoła ciężkiemu testowi, jeżeli chce znaleźć się na spokojnej drodze do 1/4 finału, ale przypomina, że podejdą do tego spotkania w pozytywnych nastrojach.

Wierzy, że silna hiszpańska grupa, jaka gra w Liverpoolu oznacza, iż The Reds nie będą zbytnio zaskoczeni, tym co ich czeka w Madrycie, ale i czuje, że Real dzięki temu będzie wiedział jak wypatrzyć sobie ofiary w drużynie Rafy Beniteza.

- Mecz przeciwko Liverpoolowi będzie sensacyjny, bo będą grały dwie najlepsze drużyny na świecie pod względem show. Ta runda nie będzie latwa - powiedział Ramos skysports.com.

- Zawsze jestem optymistycznie nastawiony, wierzę też, że więcej wysiłku i ciężkiej pracy pozwoli Realowi przejść przez ten dwumecz.

- Obecność tak wielu Hiszpanów w Liverpoolu oznacza,że możemy uniknąć niespodzianek,które czekałyby nas przy innych drużynach.

- Kluczem do tego meczu jest postawa naszej drużyny. Jeżeli będziemy zdolni do takiej gry, jaką zaprezentowaliśmy ostatnio, zwycięstwo powinno być w naszych rękach.

- Dobry wynik? To będzie trudne, ale 2-0 postawiłoby nas w idealnej sytuacji przed spotkaniem na Anfield.

- Długo przygotowywaliśmy się do tego meczu i to będzie jak finał. Desperacko pragniemy zajść daleko w Lidze Mistrzów i pierwszy krok ku temu może okazać się kluczowy.

- Ludzie ciągle gadają, jaki to dobry atak ma Liverpool, ale my także jesteśmy mocni. Robben, Higuain i Raul są tak samo dobrzy jak ci, których ma Liverpool - dodaje Ramos.

- Kluczem w środę będzie wywarcie odpowiedniej presji na The Reds i niepozwalanie sobie na żadne błedy w defensywie.