LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1554

Riera: Mam dług wobec Yossiego


Albert Riera obsypał dzisiaj Yossiego Benayouna stosem komplementów, po tym jak reprezentant Izraela zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo na Santiago Bernabeu.

The Reds mają fantastyczną okazję, aby czwarty raz w przeciągu ostatnich pięciu sezonów zameldować się w ćwierćfinale Champions League.

Riera był o centymetry od uderzenia piłki głową po dośrodkowaniu Fabio Aurelio, które na bramkę zamienił właśnie Benayoun. Hiszpański skrzydłowy nie ukrywał jednak radości po tym, jak jego klubowy kolega umieścił piłkę w siatce.

- Znajdowałem się tuż przed nim - powiedział Riera - lekko blokował mnie Higuain, dzięki czemu Yossi miał trochę więcej miejsca na oddanie strzału.

- To była świetna główka i bardzo ważny gol dla nas. Yossiemu naprawdę należą się słowa uznania.

- Przyjemnie było oglądać jak piłka zatrzepotała w siatce. Wszyscy wiemy, jak ważne potrafią być bramki wyjazdowe.

- To był najważniejszy moment tego spotkania. Dla nas jest to bardzo wartościowe zwycięstwo. Mamy przewagę, ale nie jest to duża przewaga.

- Uczyniliśmy grę nieprzyjemną dla Realu. Po prostu wiedzieliśmy co mamy zrobić, aby dać sobie szansę.

- Zawsze mamy świadomość, że okazja może się nadarzyć w każdej chwili, bo mamy kilku świetnych zawodników. Czekaliśmy aż przyjdzie nasz czas, a kiedy to się stało, byliśmy zachwyceni.

Jeszcze się nie zdarzyło, aby po wygraniu pierwszego spotkania na wyjeździe, Liverpool odpadł z rozgrywek europejskich pucharów. Riera jest pewny, że ten godny pozazdroszczenia rekord może zostać utrzymany.

Zawodnik dodał jednak, że dwumecz na pewno nie jest jeszcze rozstrzygnięty, a pomimo zwycięstwa Liverpoolu na Bernabeu, wciąż trudno jest wskazać faworyta do awansu.

- W tego typu spotkaniach nigdy nie ma faworyta. Wszystko sprowadza się do wydarzeń na boisku - stwierdził Riera.

- Nie myślimy tylko i wyłącznie o meczu na Bernabeu. Traktujemy to raczej jako pierwszą połowę trwającego 180 minut starcia.

- Przy stanie 0:0 byliśmy całkiem zadowoleni z rezultatu, mając na uwadze rewanż na własnym obiekcie. 1:0 to dla nas niewiarygodny rezultat.

- W drugim spotkaniu musimy zaprezentować podobną formę.

- Jestem jednak pewien, że awansujemy do następnej rundy.

Riera nie wystąpi w rewanżu, z powodu trzeciej żółtej kartki obejrzanej w tej edycji Ligi Mistrzów.

Innym, niezbyt korzystnym dla Liverpoolu wydarzeniem, była kontuzja kostki, która zmusiła Fernando Torresa do opuszczenia placu gry po 15 minutach drugiej połowy.

Dzisiaj rano hiszpański napastnik pojawił się w Merseyside w ochronnym bucie. Torres najprawdopodobniej nie wystąpi w wyjazdowym meczu z Boro.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Sakho: Zawsze miałem szacunek do Kloppa  (0)
29.03.2025 17:53, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
FSG rozważa zakup Malagi  (18)
29.03.2025 16:09, BarryAllen, The Athletic
Salah pewnie zmierza po tytuł playmakera roku  (0)
29.03.2025 15:54, Bartolino, liverpoolfc.com
Premiera dziewiątego odcinka YNTA!  (7)
29.03.2025 15:48, Gall1892, własne
Ile w sumie Liverpool zapłaci za Núñeza?  (1)
29.03.2025 15:42, Mdk66, thisisanfield.com
Hamann: Virgil musi zostać  (1)
29.03.2025 12:13, Maja, liverpool.com
Czy Bradley jest w stanie zastąpić Trenta?  (6)
29.03.2025 11:54, B9K, thisisanfield.com

Notice: file_put_contents(): Write of 6 bytes failed with errno=28 No space left on device in Unknown on line 0

Warning: session_write_close(): Failed to write session data using user defined save handler. (session.save_path: /var/opt/remi/php82/lib/php/session, handler: Phalcon\Session\Adapter\Stream::write) in Unknown on line 0