Mascherano: Teraz liga
Javier Mascherano liczy na to, że jednobramkowe zwycięstwo nad Realem Madryt pozytywnie wpłynie na grę Liverpoolu w Premier League.
The Reds mają siedem punktów straty do Man Utd.
Mascherano powiedział dla BBC Radio Merseyside:
- Wygrana z Realem doda nam pewności siebie.
- Nigdy nie wiadomo, kiedy Manchester United zgubi kilka punktów.
- Jeśli uda się nam pokonać Boro i Sunderland, wciąż będziemy w grze.
Zwycięski mecz z Realem kończył się już bez Fernando Torresa, który przez większą część spotkania walczył z bólem kostki.
Steven Gerrard pojawił się na boisku dopiero w 88 minucie. Kapitan the Reds wraca do gry po kontuzji.
Mascherano jest zdania, że zwycięstwo, odniesione praktycznie bez udziału dwójki kluczowych zawodników, jest jeszcze cenniejsze:
- Było nam bardzo trudno. Graliśmy bez Stevena i praktycznie bez Fernando - powiedział 24-latek.
- Pokazaliśmy, że potrafimy grać zespołowo. Ale oczywiście wolę tę dwójkę widzieć na murawie.
Pomimo zwycięstwa w Madrycie Mascherano przestrzega przed zbyt wczesnym rozstrzyganiem losów dwumeczu:
- To fantastycznie wygrać w Madrycie, ale musimy myśleć o następnym meczu.
- Będziemy musieli zagrać podobnie. Skoncentrować się i ciężko pracować. Zobaczymy, co się wydarzy.
Komentarze (0)