Wywiad z fanem Fulham
Neil Townsend z oficjalnego klubu kibiców Fulham spędził parę chwil na odpowiadaniu na pytania liverpoolfc.tv, dzięki czemu mamy okazję poznać opinię drugiej strony na temat jutrzejszego spotkania. Zapraszamy do lektury!
Jak nastroje panują na Craven Cottage przed tym spotkaniem?
Po porażkach z Hull i Blackburn, nastrój był bardzo ponury, gdy przystępowaliśmy do meczu z United, lecz po ich pokonaniu można odczuć radość w zespole i chociaż wiemy, że mecz z Liverpoolem będzie bardzo, bardzo ciężki, czujemy, że nasze szanse nie są zerowe, jeśli tylko nie będziemy bać się przeciwnika.
Danny Murphy - co o nim?
Cóż mogę powiedzieć? Nie byłem jego największym fanem w ubiegłym sezonie, lecz - by powiedzieć prawdę - nie grał pełnego sezonu od paru ładnych lat. W tym roku, gdy nie cierpiał na żadne kontuzje, stał się rewelacją - chyba nasz najlepszy piłkarz. Strzelił zwycięską bramkę w meczu z Pompey w ostatnim meczu sezonu 2007-08 i utrzymał nas w Premier League, więc ma teraz status legendy w Fulham.
Jak radzi sobie wasz trener, Roy Hodgson?
Bardzo dobrze. Jego późne zmiany czasem nie pomagały i czasem zbyt poważne podchodzi do przeciwnika, lecz jest gentlemanem i ma szansę zapewnić nam najwyższy finisz w historii.
Kogo powinniśmy się obawiać najbardziej?
Cóż, chociaż nie grał ostatnio dużo, Andy Johnson może chcieć was pogrążyć, jako były Toffee. Clint Dempsey może sprawić wam nieco kłopotu, jeśli powróci do normalnej dysozycji po zmianie stref czasowych - jeszcze w czwartek wieczorem był w Ameryce.
Jakie są wasze słabości?
Nie mów Rafie, ale chyba mamy problemy ze skrzydłami.
Kogo obawiacie się z naszej strony?
Macie masę klasowych piłkarzy, ale Stevie G i Torres to najwyższa klasa światowa.
Czego można się spodziewać po fanach?
Po zwycięstwie nad Manchesterem, fani nie będą szczędzili swoich gardeł. Akustyka w tym miejscu nie jest najlepsza, ale potrafimy narobić hałasu.
Gdybyś miał postawić pieniądze...
Raz jeszcze, to zależy od tego, z jak dużym respektem podejdziemy do tego spotkania, lecz sądzę, że gdyby stawki były dobre, postawiłbym na remis 1-1. Myślę, że większość kibiców Fulham chciałoby, abyście to wy zwyciężyli mistrzostwo przed United i Chelsea, więc - ponieważ wciąż liczymy na awans do Europy (7-me miejsce gwarantuje udział w Pucharze UEFA) - życzymy wam wszystkiego najlepszego, ale OD NIEDZIELI dopiero.
Komentarze (0)