WYWIAD z BENITEZEM
Przedstawiamy Państwu wywiad z Rafaelem Benitezem, w którym Boss opowiada między innymi o nowych kontraktach dla piłkarzy, przygotowaniach do wyjazdowego meczu z Fulham i walce z United o zwycięstwo w Barclays Premier League.
Steven Gerrard zgodził się na dwuletnie przedłużenie kontraktu, jak wielkie znaczenie ma to dla klubu?
Myślę, że to świetne wiadomości dla wszystkich fanów i ludzi związanych z klubem. Jeśli kapitan decyduje się na pozostanie w klubie przez kolejne 4 lata, może do końca swojej kariery, to fantastyczne. Pokazał wielkie oddanie dla klubu.
Wielu widzi w nim teraz najlepszego piłkarza na świecie. Zgadzasz się z tym? Czy on może być jeszcze lepszy?
Myślę, że jest jednym z najlepszych. Ciężko powiedzieć, czy jest najlepszy, ponieważ jest ogromna ilość świetnych graczy na świecie, ale faktem jest, że on do nich z pewnością należy. Myślę, że może podnieść swój poziom. Jest zawodnikiem bardzo aktywnym na treningach, jest bardziej dojrzały i, moim zdaniem, może stać się jeszcze lepszy.
Ważne, że zyskałeś trochę stabilizacji w klubie, gracze podpisują nowe kontrakty, w szczególności kapitan, który dał przykład i pierwszy złożył podpis...
Tak. Rozmawialiśmy z dużą ilością graczy o nowych kontraktach, więc myślę, że to da im do myślenia.
Także Ty podpisując swój kontrakt pokazałeś, że w klubie zapanowała stabilizacja...
Tak myślę. W futbolu ważne by wiedzieć, kto jest menadżerem i którzy piłkarze będą w składzie w przyszłości, więc idziemy teraz we właściwym kierunku.
Menadżer podpisał nowy kontrakt, kapitan podpisał nowy kontrakt i możecie wskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli w sobotę. Liverpool złapał wiatr w żagle, czyż nie?
Założeniem jest, że musimy wygrać i później łatwiej będzie rozmawiać o pozytywach. Musimy odpowiednio podejść do meczu i pamiętać, że oni wygrali z United, więc będzie ciężko, ale mamy pewność siebie i wiarę, że możemy wykonać naszą robotę.
Jakie znaczenie miałoby wskoczenie na pierwsze miejsce w tabeli w sobotę?
Byłoby fantastycznie. Wywołałoby to pewną presję na United, więc musimy spróbować i zrobić to.
Wróciliście właśnie z przerwy na mecze międzynarodowe. Wielu mówiło, że to zły czas na taką przerwę dla Liverpoolu, ponieważ byliście "w gazie". Inni zaś spekulowali, że to zły czas na przerwę dla United, ponieważ przegrali oni dwa mecze z rzędu. Jak myślisz, komu wyjdzie to na dobre?
Ciężko powiedzieć. Myślę, że trzeba poczekać do końca weekendu. Jeśli będziemy w stanie pokonać Fulham, zachowamy pęd. Jeśli nie, wtedy będzie źle. Jeśli wygramy, wtedy United będą pod presją w meczu z Aston Villa, więc zobaczymy.
Yossi Benayoun powrócił kontuzjowany z meczów reprezentacyjnych, ale były znaki zapytania jeszcze zanim wyjechał. Czy zasady przerw międzynarodowych są właściwe i czy musisz puszczać swoich zawodników na zgrupowania?
Zasady są jasne. Zawodnik nie był w 100% zdrowy, ale rozmawialiśmy z nim, fizjoterapeuci i lekarz i mieliśmy kontakt z Izraelem. Miał problem z ścięgnami podkolanowymi, ale doznał także kontuzji łydki podczas meczu kadry. Muszę porozmawiać z lekarzem i zobaczyć jak się czuje, ale zasady są proste. Szukaliśmy rozwiązania i byliśmy w ciągłym kontakcie.
Rozmawiamy teraz o pędzie, ale Twoja drużyna ma także ogromną pewność siebie po 3 wspaniałych zwycięstwach. Wszystko zależy od kontrolowania tej pewności i od "chłodnej głowy", czyż nie?
Oczywiście, zawsze powtarzam, że mają grać z sercem, ale również z głową. Musisz myśleć o każdym meczu, ponieważ każdy jest inny, do każdego podchodzisz inaczej, więc uważam za istotne, by właściwie przygotować się do każdego spotkania.
Kiedy patrzysz na swój skład w tym momencie, co się w nim zmieniło, ponieważ teraz jesteś w czołówce tabeli od dłuższego czasu? Jaka jest różnica między tym, a ubiegłymi sezonami?
Jesteśmy bardziej konsekwentni, ponieważ mamy jakość. Jeśli masz lepszych zawodników na ławce, możesz ich wykorzystać podczas sezonu. Jeśli masz lepszy skład jest to istotna różnica w pewnych spotkaniach.
Niewielu spodziewało się porażki Manchesteru United w Londynie z Fulham dwa tygodnie temu. Widziałeś, jak groźni mogą być...
Dobrze sobie radzą. Mają świetnych, doświadczonych zawodników i dobrego trenera, więc oczekujemy twardego pojedynku. United przegrali z silną drużyną, więc musimy zagrać dobre spotkanie.
Kiedy złapaliście tak wspaniały pęd, czy musisz przestrzegać swoich graczy przed samozadowoleniem?
Nie jestem pewien, ponieważ oni wiedzą jak ważny jest ten mecz. Będą gotowi.
Zrobimy w mediach wielki szum, jeśli Liverpool obejmie prowadzenie w tabeli w ten weekend, ale właściwie jest przed Wami długa droga do przebycia i wiele punktów do zdobycia. Uważasz za istotne objęcie prowadzenia w sobotę?
Myślę, że zawsze istotne jest wywieranie presji na pozostałych drużynach. Każdy mecz i każde 3 punkty są ważne i, na koniec sezonu, każdy najmniejszy detal może zrobić wielką różnicę. Musimy być tego świadomi, grać spokojnie i starać się zdobyć 3 punkty. Potem zobaczymy co się wydarzy.
Przypuszczam, że wynik Fulham z meczu przeciwko United jest wystarczającym ostrzeżeniem dla Twoich podopiecznych. Nie musisz prawie robić odprawy, czyż nie?
Nie, nie musimy zbyt dużo rozmawiać, ale zawsze jest ryzyko po przerwie międzynarodowej. Musimy być w pełni skoncentrowani na grze.
Wasza wyjazdowa forma jest imponująca w tym sezonie, nie będziesz jechał na Craven Cottage z obawą, czyż nie?
Wiemy, że dobrze sobie radzą przed własną publicznością i że zagrali dobre spotkanie z United, więc musimy być ostrożni, ale wierzymy w siebie, ponieważ dobrze gramy na wyjazdach.
Przypominając sobie mecz z Fulham na Anfield, to było całkiem frustrujące popołudnie dla Ciebie. Nie chcesz powtórki...
Grali bardzo dobrze, ale wiemy, że jeśli chcemy pozostać w wyścigu po tytuł musimy wygrywać każde spotkanie.
Mogę spytać o kontrakt Stevena Gerrarda jeszcze raz? Pojawiły się dyskusje, ponieważ odbyło się to bardzo szybko [podpisanie kontraktu - przyp. tłum.]. Nie byłeś zaskoczony? W dzisiejszych czasach takie sprawy ciągną się tygodniami.
Ciężko pracujemy ze sztabem. Wyłożyliśmy wszystko na stół i wszystko odbyło się bardzo łatwo i bez przeszkód. Dla mnie najważniejszy jest fakt, że Steven chciał zostać na długi czas - być może do końca kariery. Myślę, że to był klucz.
Czy to była najłatwiejsza umowa, w której brałeś udział?
Tak, pewnie jedna z łatwiejszych.
Stało się całkiem oczywiste, że rozmawiasz także z kilkoma innymi zawodnikami. Możemy się spodziewać ogłoszenia kolejnych kontraktów wkrótce? Jesteście blisko podpisania nowych umów?
Rozmawiamy z kilkoma piłkarzami i może w przyszłym tygodniu podamy więcej wiadomości.
Czy rozmowa z Fernando Torresem jest częścią Waszych obecnych negocjacji? Podpisałeś pierwszy, za Tobą Steven i teraz ludzie zastanawiają sie czy zapewnisz, że Torres nie odejdzie...
Odbyliśmy rozmowy z wieloma zawodnikami i chcemy ich zatrzymać.
Komentarze (0)