Riera: Nie zapominajmy o rewanżu
Albert Riera spodziewa się zabawy w kotka i myszkę, kiedy Chelsea w środę odwiedzi Anfield na ćwierćfinałowe starcie Ligi Mistrzów. Hiszpan przekonywał, że Liverpool musi grać z głową, aby mieć pewność, że będzie mógł wywalczyć awans w rewanżu na Stamford Bridge.
Na konferencji prasowej Riera wyjaśnił: - Myślę, że środowe spotkanie jest naprawdę ważne, ale sądzę, że mecz na wyjeździe zadecyduje kto awansuje do kolejnej rundy.
- Dla nas to ważne, abyśmy grali jako zespół, jeśli to możliwe próbowali strzelić bramkę i zachować czyste konto, ponieważ wiemy, że to bardzo istotne, kiedy grasz u siebie w Lidze Mistrzów.
Riera przekonywał też, że Liverpool nie może pozwolić sobie na zbyt dużą radość po podwójnym zwycięstwie z the Blues w lidze.
- Spotkania Ligi Mistrzów różnią się od Premier League, ponieważ w PL grasz o 3 punkty i masz 90 minut, aby pokonać rywala - powiedział skrzydłowy.
- W Lidze Mistrzów jutro na Anfield zagramy 90 minut, ale musimy robić to z głową i starać się myśleć o rewanżu.
Riera stwierdził, że wraz z kolegami z drużyny nie byli zbytnio przybici, gdy Manchester United odzyskał prowadzenie w tabeli po zwycięstwie z Aston Villą.
- Musimy myśleć tylko o sobie. Musimy wygrać nasze spotkania, nie możemy zrobić nic innego - powiedział Hiszpan. - Musimy wierzyć w siebie i kontynuować zwycięstwa, jak w sobotę.
- Wciąż pozostaje wiele spotkań i jesteśmy na świetnej pozycji, Dalej walczymy o tytuł i nasza mentalność musi pomóc nam walczyć o 3 punkty w każdym meczu i zobaczymy do czego to doprowadzi. Nie możemy zrobić nic innego
Riera zapytany o to czy walka o dwa trofea sprawia, że to najbardziej ekscytujący moment jego kariery odpowiedział: - Zdecydowanie tak. Gra o tytuły jest naprawdę miła, to presja, której chcemy, ponieważ jest piękna.
Komentarze (0)