WYWIAD z BENITEZEM
W trakcie przygotowań do dzisiejszego meczu, Rafa Benitez znalazł chwilę, by odpowiedzieć na pytania na temat Chelsea, formy jego zespołu i dalszej batalii o tytuł mistrzowski. Serdecznie zapraszamy do lektury jego wypowiedzi!
Rafa, sposób ustalania drabinek w tym turnieju pozwala unikać zespołów ze swojego podwórka w początkowej fazie gry, lecz szansa na wylosowanie takiej ekipy w dalszej fazie wzrasta. Czy nie nudzi Cię ta ciągła walka z Chelsea?
Nie, nie nudzi. Jestem zadowolony, gdyż to oznacza, że dobrze sobie radzimy i mamy szansę pokazać naszą siłę przeciwko dobremu zespołowi, to jest dobre dla obu stron. Mógłbym się pojedynkować z nimi w Lidze Mistrzów przez kolejne 5 lat, gdyż to oznacza, że gramy na dobrym poziomie.
Grałeś z nimi tyle razy w Europie, i co sezon dwukrotnie w lidze, więc czy istnieje presja, by spróbować coś zmienić w taktyce, by ich zaskoczyć?
Ciężko będzie to zrobić. Piłkarze znają się dobrze, a Guus Hiddink będzie miał masę informacji, więc nie spodziewam się dużej różnicy między dzisiejszym meczem a poprzednimi
Twój zespół często odmieniał swoje oblicze w meczach z takimi przeciwnikami, jak Manchester United czy Chelsea. Dlaczego tak się dzieje?
Myślę, że zawodników łatwiej się motywuje przed takimi starciami. Gdy grasz przeciwko dowolnemu zespołowi, pragniesz zwycięstwa, lecz na tym etapie rozgrywek, przeciwko tak wielkim drużynom, każdy jest zmotywowany podwójnie i pragnie dać z siebie wszystko.
Czy faza rozgrywek wpływa jakoś na Twoich piłkarzy? Zbliżacie się do końca, a w zespole masz zarówno piłkarzy jak Steven Gerrard, który jest tu od zawsze, i piłkarzy, którzy niedawno przyszli i chcą osiągnąć to, co osiągnęli ich poprzednicy
Myślę, że piłkarze zdają sobie sprawę z wagi turnieju i chcą zagrać jak najlepiej. Ponieważ to wielkie trofeum, a raz już je wygraliśmy, każdy wie ile Stambuł dla nas znaczy - piłkarze dają z siebie wszystko i oczekują tych wielkich meczów.
Sir Alex Ferguson powiedział w tym tygodniu, że zwycięzca tego pojedynku będzie największym rywalem United w walce o mistrzostwo Anglii. W swojej ostatniej konferencji prasowej zasugerowałeś, że się boi. Co miałeś na myśli?
Myślę, że będzie liczył na zwycięstwo Liverpoolu, gdyż jeśli pozostaniemy w Lidze Mistrzów będzie liczył na utratę naszego momentum w Premier League. Jeśli nie myślimy o trofeach, oczywiście skupimy się wyłącznie na lidze i to mógłby być problem dla nich, gdyż będziemy deptać im po piętach aż do końca.
Czy uważasz, że Twoja wypowiedź mogła być źle zrozumiana?
Nie. Znów o nas gada, więc chcę, aby sytuacja była jasna. Ten, kto odpadnie z Champions League skupi się na Premier League i będzie tym groźniejszy dla United.
Czy presja, gdy grasz w Europie z drużyną angielską jest większa, niż gdy grasz z inną drużyną?
To nie jest kwestia presji. To kwestia tego, iż Premier League jest bardzo silna. Czołowa czwórka to świetne zespoły, więc ciężko się z nimi gra.
Od waszego ostatniego pojedynku z Chelsea manager się zmienił. Czy myślisz, że to zmieni coś w ich drużynie?
Zasadniczo, nie bardzo. Grali dobrze już wcześniej i grają dobrze i teraz. To piłkarze grają, nie managerowie, i w ich rękach leży ten dwumecz.
W ostatnich pojedynkach z Chelsea zawsze awansowała ta drużyna, która grała rewanż u siebie. Czy napawa Cię to jakimś niepokojem, czy pragniesz przerwania tej passy?
Grać pierwszy mecz u siebie jest dobrze, gdyż masz po swojej stronie fanów. Lecz liczy się wynik w obu meczach, więc drugi grać u siebie jest jeszcze lepiej. Znamy sytuację i statystyki - chcemy strzelić bramki i nie stracić żadnej, wtedy możemy jechać na Stamford ze spokojem.
Strzeliliście cztery United na Old Trafford, wygraliście na Stamford Bridge, więc pokazaliście, że przyparci do muru potraficie wygrać z każdym i wszędzie...
Mamy więcej pewności siebie w meczach z najlepszymi drużynami. Jeśli będziemy musieli pojechać na Stamford i wygrać, zrobimy to, lecz wolelibyśmy mieć dobrą zaliczkę z pierwszego meczu.
Albert Riera powiedział, że zespół trafił z formą w idealnym momencie i niewiele zespołów potrafi zrobić to tak wyśmienicie. Jako manager, czy podzielasz tę opinię?
Myślę, że gramy dość dobrze. Manager zawsze szuka tego, co można poprawić w grze, lecz jestem zadowolony z naszych ostatnich występów i wyników i mam nadzieję utrzymać ten impet.
Jakie są cele na najbliższy mecz? Strzelić bramkę czy zachować czyste konto? Gdybyś miał wybierać, na co byś się zdecydował?
Najlepiej obie. Nie można myśleć, że czyste konto albo strzelona bramka wystarczy w tym meczu. Musisz starać się i strzelić, i nic nie stracić. Mamy wystarczająco umiejętności i zaufanie, by pokonać każdego, nie ważne gdzie.
Czy czujesz, że Fortuna spogląda na Ciebie nieco przyjaźniej, ponieważ piłkarze radzą sobie z odpowiedzialnością lepiej, niż wcześniej?
Myślę, że mamy lepszych piłkarzy, więcej doświadczenia i pojedynkowaliśmy się już niejednokrotnie z najlepszymi drużynami. Największą różnicę robi skład.
W kwestii pewności siebie, czy można ją jeszcze zwiększyć?
Myślę, że tak, ponieważ zespół jest w dobrych nastrojach i stać nas na pokonanie każdego.
Czy możesz zapoznać nas z najnowszymi informacjami odnośnie kontuzji?
Steve, Sami i Yossi trenowali normalnie i myślę, że będę mógł z nich dziś skorzystać.
Komentarze (0)