Hiddink o grze Chelsea
Po dramatycznej końcówce meczu z Boltonem Chelsea wyszła jednak zwycięsko, a Guus Hiddink ostrzegł swoich piłkarzy, że powtórzenie ostatnich dwudziestu minut tego meczu w spotkaniu z Liverpoolem we wtorek mogłoby drogo kosztować.
Holender widział jak jego zespół prawie roztrwonił cztero-bramkowe prowadzenie w dzisiejszym meczu Premier League, a goście o mały włos nie doprowadzili do wyrównania. Hiddink ma nadzieję, że będzie to zimny prysznic dla jego zawodników i przypomni im, że dwumecz z the Reds nie jest jeszcze rozstrzygnięty.
- To prawda. Rozmawialiśmy z chłopcami później, jeśli grasz z najlepszymi drużynami nie możesz pozwolić sobie na takie rozluźnienie. Nie możemy dopuścić, aby to się powtórzyło - powiedział Hiddink.
- To typowe angielskie granie, prowadzisz 4-0 i czekasz na piątego gola, ponieważ ten mecz był do jednej bramki. Jednak nagle zaczęliśmy grać bardzo nieudolnie i nie wygrywaliśmy piłek w defensywie, tak samo pomoc i napastnicy, a w efekcie straciliśmy 3 gole w dziewięć minut - wyjaśnia Holender.
Tymczasowy trener Londyńczyków rozmyślał także nad własnym wpływem na spotkanie, ale przekonywał, że poślizgu w grze zespołu nie spowodowały zmiany, których dokonał, ale spowodowało je "wyłączenie się" zawodników na 25 minut przed końcem meczu.
- Oczywiście myślałem również nad swoimi posunięciami, ale jeśli prowadzisz 4-0 na 20 minut przed końcem i nie zmieniasz kluczowych defensywnych zawodników, to myślę, że to nie było tym głównym czynnikiem - byliśmy zbyt zrelaksowani - podsumowuje.
Komentarze (0)