Cole: Liverpool miał szczęście
Ashley Cole uważa, ze Chelsea w spotkaniu na Anfield zaprezentowała się znakomicie a Liverpool powinien być zadowolony, że nie przegrał 5:1.
- Fajnie było pokonać Liverpool. Styl w którym udało nam się wygrać to spotkanie był niesamowity. Moim zdaniem mogliśmy strzelić nawet pięć bramek - powiedział Cole.
- Nie sądzę, że znajdzie się wiele drużyn, które przybędą na Stamford Bridge i strzelą trzy bramki. Zabraknie w rewanżowym spotkaniu Johna Terry'ego, lecz inny zawodnik godnie go zastąpi. Mam nadzieję, że na Anfield zrobiliśmy wystarczająco dużo by awansować dalej.
- Prawdopodobnie zmierzymy się z Barceloną. To będzie bardzo trudna droga do Rzymu. Jesteśmy pewni siebie i wierzymy, że szczęście nas nie opuści.
Komentarze (0)