Pepe: Liverpool może wszystko
Pepe Reina wierzy, że Liverpool jest w stanie dokonać cudu w dzisiejszym spotkaniu na Stamford Bridge.
Hiszpański bramkarz grał jeszcze w Villarreal gdy The Reds zdołali zremisować z Milanem mimo tego, ze do przerwy przegrywali 3:0.
Historia daje Reinie i spółce sporo nadziei przed dzisiejszym meczem na Stamford Bridge.
- Stambuł będzie naszą inspiracją - powiedział.
- Wiemy, że będzie bardzo ciężko, lecz wciąż mamy nadzieję. Jeśli istnieje drużyna, która może tego dokonać to tylko Liverpool.
- Oczywiście to ciężkie zadanie, lecz nie mamy nic do stracenia. Jeśli zagramy wspaniałe spotkanie a oni będą mieli gorszy dzień, będziemy mieli szansę.
- Wygraliśmy tu wcześniej w tym sezonie. Wygrana na Old Trafford również jest dobrym przykładem. Nikt nie oczekuje, że wygramy tutaj 4:1. Oczywiście, my w to wierzymy. To prawie niemożliwe, lecz Liverpool jest stworzony do takich rzeczy.
Zapytany o to czy strata jednej bramki w tym meczu zrobi różnicę odpowiedział:
- Jedna bramka nie robi tak wielkiej różnicy. Wciąż naszym zadaniem będzie zdobycie trzech bramek. Wtedy czeka nas dogrywka. Musimy zaatakować, to jasne.
Chelsea straciła trzy bramki w spotkaniu z Boltonem. Pepe uważa, że podopieczni Beniteza mogą dokonać tego samego.
- To zawsze daje większą nadzieję.
- Każda drużyna ma słabe punkty. Będzie ciężko je znaleźć, lecz na pewno się postaramy.
Komentarze (0)