Kolejne gry słowne Fergusona
Sir Alex Ferguson oskarżył menadżera the Reds Rafaela Beniteza o "arogancję i lekceważenie" przeciwników w Premier League. United czeka teraz półfinał FA Cup z Evertonem w niedzielę i Feguson wykorzystał okazję by nasilić wojnę słowną z Benitezem, jako że walka o tytuł w Premier League rozkręca się.
Boss United wysnuł ostatnio przypuszczenie o zachowaniu Beniteza, mówiąc, że takowe nie przystaje menadżerowi Liverpoolu.
Benitez wcześniej nazwał pięciokrotnych zdobywców FA Cup Everton "małym klubem", a menadżer Blackburn Sam Allardyce skarżył się na zachowanie Hiszpana podczas przegranej jego zespołu na Anfield 0-4 w zeszłym tygodniu.
Hiszpan wzruszył ramionami i skrzyżował ręce po drugim golu dla Liverpoolu, co Allardyce określił jako lekceważące i upokarzające. Ferguson się z tym zgadza.
- Everton to duży klub, nie mały, jak określił to arogancko Benitez - powiedział.
- Ale arogancja to jedno. Nie możesz wybaczyć zlekceważenia, jakie zaserwował on Samowi Allardyce w zeszłym tygodniu. Gdy Liverpool strzelił drugą bramkę Benitez sygnalizował, że to już koniec. Myślę, że Sam na to nie zasłużył.
- Sam ciężko pracował dla LMA (Stowarzyszenie Ligowych Menadżerów) i jego zespół był osłabiony. Myślę, że został zlekceważony.
- Odkąd pamiętam żaden menadżer Liverpoolu nigdy tak nie postępował. To jest nie do przyjęcia.
Komentarze (0)