Gerrard rozczarowany
Steven Gerrard nie ukrywał swego rozczarowania po remisie dziś na Anfield. Siedzący na trybunach kapitan patrzył na fatalne błędy obrony Liverpoolu, przez co gospodarze zaledwie zremisowali 4-4 z Arsenalem oddalając się tym samym od mistrzostwa Anglii.
- Chcieliśmy bardzo zainkasować 3 punkty dzisiejszego wieczoru.
- Straciliśmy 2 punkty, ale mimo to, ten 1 punkt może być dla nas ważny.
- Faktycznie był to bardzo dziwny mecz. Graliśmy z przodu świetnie przeciwko Arsenalowi. Ze strony Torresa i Benayouna groziło im wielkie niebezpieczeństwo.
- Zdaję sobie sprawę, że Arszawin zostanie wybrany graczem meczu, ale według mnie najlepszy był Benayoun. Walczył niczym lew.
Komentarze (0)