Rafa: Jesteśmy gotowi na walkę
Rafa Benitez zadeklarował dzisiaj, iż jego piłkarze nie zamierzają porzucać ich marzeń o tytule Barclays Premier League.
Na cztery spotkania przed końcem, Liverpool ma 3 punkty mniej w stosunku do lidera tabeli - Manchesteru United, który ma też jedno zaległe spotkanie do rozegrania, jednak trener Liverpoolu stoi na stanowisku, że The Reds są gotowi walczyć do końca.
- Musimy próbować wygrać każdy mecz, zgarniać 3 punkty i obserwować co dzieje się u United - powiedział Benitez na jego cotygodniowej konferencji prasowej w Melwood.
- Są na lepszej pozycji niż my, ale ciągle idziemy do przodu kontynuując wygrywanie spotkań.
- Mają kilka trudnych spotkań i nigdy nic nie wiadomo w footballu, więc musimy być pewni siebie odwalając naszą robotę.
- Na szczęście popełnią jakieś błędy. Mają trudne spotkanie tego tygodnia przeciwko Middlesbrough,czyli drużynie broniącej się przed spadkiem i będą także grali z Hull na wyjeździe, tak samo jak, i z City i Arsenalem u siebie.
- Nasi piłkarze wiedzą, że muszą wygrywać i ciągle mają nadzieję i pewność siebie, że mogą walczyć aż do samego końca.
Gdyby nie poszło Liverpoolowi z Newcastle United, Alex Ferguson może przedłużyć ich bytowanie na szczycie tabeli w sobotnie popołudnie, jeszcze przed meczem z Middlesbrough na Riverside Stadium.
Jednak Rafa Benitez nie daje wiary, że różnica w czasie rozgrywania spotkań wywrze jakikolwiek efekt na jego drużynę.
- Jeśli United przegrają, będzie dobrze, bo będziemy bardziej pewni siebie przed Niedzielą, ale normalnie wiesz, że jeżeli grasz dzień wcześniej i wygrywasz, ale stawiasz inną drużynę pod dużą presją - dodaje Hiszpan.
- Dla nas to nie robi wielkiej różnicy, bo wiemy, że musimy wygrać.
- Benitez oczekuje twardego spotkania, kiedy Liverpool podejmie Newcastle.
The Reds zrobili pogrom The Magpies wygrywając 5-1 na St James' Park w pierwszej części sezonu, ale Benitez przewiduje twardszą grę.
- Obserwowałem Newcastle innego dnia i mam kilka spostrzeżeń odnośnie ich gry, więc sprawdzę ich w ten weekend.
- Oglądałem pasję i ciężką pracę w ich drużynie. Naprawdę pracowali bardzo ciężko, próbując wygrać.
- Spróbujemy zagrać na tym samym poziomie co na St James' Park, ale myślę, że będzie to zupełnie inne spotkanie.
- Kiedy inna drużyna pracuje bardzo ciężko i jest tak blisko końca sezonu, to wszystko sprawia, że mecz będzie niezwykle ciężki.
Liverpool będzie podbudowany powrotem Stevena Gerrarda na mecz z The Magpies i Benitez potwierdza, że nie ma żadnych zmartwień z powodu kontuzji.
- Gerrard jest w formie. Trenował i mam nadzieję będzie gotowy na mecz - dodaje.
Drużyna radziła sobie dobrze bez Steviego, ale każdy wie, jak silni jesteśmy z nim na boisku. On jest zawodnikiem, który może odmienić losy meczów i jest dla nas ogromnie ważny.
- Reszta składu jest w formie i mam nadzieję, wszyscy będą gotowi.
Benitez był przepytywany przez dziennikarzy odnośnie ostatnich transferowych spekulacji dotyczących Javiera Mascherano i Xabiego Alonso, ale manager przyznał, że jest zainteresowany zatrzymaniem kluczowych graczy podczas tego lata.
- Rozmawiałem z Javierem tego ranka przez 15minut o komentarzach w prasie - relacjonuje Rafa. Powiedział, że nie jest w stanie zatrzymać pytań o jego osobę i należy rozmawiać z jego agentem. Jest bardzo zadowolony z bycia tutaj. Wie, że jest w legendarnym klubie.
- Jest idolem dla fanów i kluczowym graczem dla mnie, więc myślę, że wszystko jest w porządku.
- To jest ta sama sytuacja co z Xabim - chcemy zatrzymać kluczowych graczy. To jest coś oczywistego.
Pytany o przygotowania do letniego okienka transferowego, Benitez odpowiedział:
- Musisz przygotowywać się od początku, a nie dopiero teraz.
- Pracujemy ciężko i monitorujemy graczy, ale nie zamierzamy podawać żadnych nazwisk.
Komentarze (0)