Sami: Będę trzymał kciuki za Liverpool
Sami Hyypia wyraził swój smutek z faktu, iż opuszcza Anfield bez tytułu mistrzowskiego, ale jednocześnie przekonywał, że będzie trzymał kciuki za Liverpool w sezonie 2009-10.
Fin mówił, że nie będzie wspominał dekady spędzonej na Merseyside żałując tego, ponieważ pomógł Liverpoolowi wrócić do elity w Europie.
W swojej gablocie z medalami posiada odznaczenia z zdobycie Ligi Mistrzów, Pucharu UEFA, dwóch trofeów FA Cup, Pucharów Ligi i Superpucharów Europy.
Hyypia nie zdołał wygrać jedynie Premier Leauge, ale zasłużony obrońca nie będzie tego żałował, jeśli Liverpool niedługo zakończy swoje oczekiwanie.
- Jestem przygnębiony, że nie zdobyłem tego medalu, ale nie myślę, że powinien czegokolwiek żałować - powiedział. - W następnym sezonie mogłoby się zdarzyć, że rozegrałbym 10 spotkań i nie dostałbym medalu.
- To odegrało swoją rolę w podjętej przeze mnie decyzji. Kiedy tu przybyłem, nie sądziłem, że zostanę przez 10 lat i wygram to co udało mi się wygrać. Bardziej jest mi przykro z powodu fanów Liverpoolu niż z mojego.
- Będę trzymał kciuki, aby kibice dostali to na co zasługują.
Hyypia pożegna się z the Kop w niedzielnym meczu z Tottenhamem, zanim rozpocznie wypełnianie dwuletniego kontraktu w Bayerze Leverkusen.
Owacje jakie może dostać będą równały się z pożegnaniem, które otrzymał Robbie Fowler, kiedy odchodził po raz drugi 2 lata temu, lecz Fin nie chce skupiać na sobie uwagi.
- Nie lubię być w centrum uwagi. Jednak w tym przypadku nie mam żadnego wyboru.
- Nie lubię odchodzić. Mam przed sobą nowe wyzwanie, ale to będzie bardzo wzruszające i lepiej nie myśleć o tym zbyt dużo przed meczem.
Liverpool oferował Hyypii przedłużenie kontraktu, ale poza tym zgłosiło się także kilka innych klubów z Premier League.
- Musiałbym się przeprowadzić, gdziekolwiek zdecydowałbym odejść, więc pomyślałem 'dlaczego nie do innego kraju i innej ligi? - dodał. - Do tego Leverkusen naprawdę chciało mnie pozyskać.
- Przez 10 lat grałem w tej samej lidze, na tych samych stadionach i głównie przeciwko tym samym klubom, więc teraz mam szansę wyjazdu do Niemiec, gdzie są dobre rozgrywki ligowe.
- Poważnie zastanawiałem się nad zakończeniem kariery po tym sezonie, ale tak jak powiedział mi Gary McAllister - powinien grać tak długo, jak dam radę. W tym sezonie pokazałem, że wciąż mogę grać na wysokim poziomie.
Komentarze (0)