Agger: Będę tęsknił za Samim
Odejście Samiego Hyypii to teoretycznie dobre wieści dla Daniela Aggera, jednak reprezentant Danii przyznaje, że jest daleki od radości.
Młody obrońca niejednokrotnie musiał zadowalać się miejscem na ławce rezerwowych z powodu konsekwentnej formy Hyypii, lecz nasz numer 5. jest zdruzgotany stratą człowieka, który tak bardzo pomógł mu w jego karierze.
- Będzie mi bardzo przykro pożegnać Samiego. To będzie wielka strata dla mnie osobiście, jak również dla tego klubu - mówił Daniel.
- Ze wszystkich piłkarzy, którzy pomogli mi się tu zadomowić, Sami odegrał największą rolę. Bardzo mi pomógł.
- Wiele mu zawdzięczam. Świetnie się z nim rozmawia. Jako młody obrońca zawsze masz sporo pytań, a on ze spokojem i uśmiechem na twarzy ze wszystkim Ci pomoże. Jest urodzonym przywódcą, nieco innym niż pozostali w naszej drużynie, ale był nieoceniony podczas mojej kadencji w klubie.
Podczas gdy Hyypia przygotowuje się do swojego ostatniego występu w barwach The Reds, Agger twierdzi, że strata Liverpoolu będzie zyskiem Bayeru Leverkusen.
- Był świetny w klubie przez 10 lat. Teraz będzie świetny w Bayerze. Sprowadzili do siebie nadal jednego z najlepszych obrońców w Anglii.
- Ludzie mogą mówić, że być może nie jest już tak sprawny jak kiedyś, ale kiedy masz jego inteligencję boiskową, nadrabiasz braki swoim ustawieniem.
Agger jest przekonany, że jego mentor nadal będzie prezentował wysoką formę w Bundeslidze.
- Życzę mu szczęścia w Niemczech, ale tak po prawdzie to on go nie potrzebuje. Sami odnosiłby sukcesy, gdziekolwiek by nie poszedł.
Komentarze (0)