Skrtel: Małe poprawki mogą dać tytuł
Martin Skrtel jest mocno przekonany, że tylko drobne poprawki dzielą Liverpool od długo oczekiwanego dziewiętnastego ligowego mistrzostwa.
Obrońca Słowacji w dużej mierze przyczynił się do sukcesów drużyny w poprzednim sezonie. Apeluje jednak, aby w nowym sezonie bardziej uważać na drużyny z drugiej części tabeli. Słowak twierdzi, że to pomoże drużynie Beniteza dojść na sam szczyt.
- W ubiegłym sezonie pokonaliśmy Man United u siebie i na wyjeździe, ograliśmy Chelsea u siebie i na wyjeździe a także dwukrotnie zremisowaliśmy z Arsenalem. Gdyby o końcowym sukcesie decydowały spotkania pomiędzy tą czwórką, mielibyśmy mistrzostwo. Naszym problemem było to, że gubiliśmy punkty w meczach z względnie słabszymi drużynami jak np. Stoke, West Ham czy Hull.
- W tym sezonie musimy się odrobinę poprawić. Jeśli to się uda, oraz jeżeli wciąż będziemy wygrywać z najsilniejszymi, zdobędziemy tytuł.
Skrtel twierdzi, że do rywalizacji o mistrzostwo może się także włączyć Manchester City.
- Dużo się nie zmieniło. Manchester United wciąż będzie wielkim faworytem, Chelsea nadal będzie deptać im po piętach a Arsenal także nie odpuści rywalom. Może City włączy się do rywalizacji. Dołączyło do nich wielu światowej klasy zawodników, jednak musimy zaczekać i zobaczyć czy wyjdzie im to na dobre.
Pomimo opuszczenia kilku spotkań przygotowawczych ze względu na kontuzję, Skrtel jest przekonany, że jest gotów zacząć nowy sezon.
- Przygotowania do sezonu zacząłem bardzo dobrze. Miałem za sobą udane pierwsze dwa, trzy tygodnie, które są najważniejsze. Kontuzja wykluczyła mnie z dalszego treningu, jednak teraz najważniejsze jest to, aby być gotowym tak szybko jak to tylko możliwe. Dam z siebie wszystko.
Komentarze (0)