Nicol: Johnson da sobie radę
Ikona The Kop, Steve Nicol jest przekonany, że Glen Johnson nie będzie miał żadnych problemów z udźwignięciem presji, jaka wiąże się z byciem zawodnikiem Liverpoolu. Reprezentant Anglii dołączył do The Reds z Portsmouth, gdzie spędził trzy bardzo udane sezony na Fratton Park.
Nicol, który rozegrał 468 spotkań w barwach The Reds w ciągu 14 lat spędzonych na Merseyside, jest pewny, że 25-letni prawy obrońca ma niezbędne doświadczenie i jakość, by poradzić sobie z wymaganiami towarzyszącymi w dążeniu do chwały, zarówno w meczach wyjazdowych, jak i na Anfield.
- Myślę, że Glen Johnson udowodni, że jest wyśmienitym wzmocnieniem składu Liverpoolu - Nicol powiedział oficjalnemu LFC Magazine.
- Szerokość jest zawsze ważna w każdym zespole, a jeśli Glen powtórzy w tym sezonie formę i grę, jaką prezentował w barwach Portsmouth, okaże się kluczowym graczem Liverpoolu.
- Rafa nie będzie miał się na co uskarżać, jeśli Johnson będzie w stanie grać na tym samym poziomie - a myślę, że grając teraz z lepszymi zawodnikami w jednej drużynie, Glen będzie miał szansę udoskonalić swoją grę w tym roku.
- Zawsze kiedy miał piłkę przy swojej nodze, wyglądał na niebezpiecznego, który za chwilę stworzy coś konstruktywnego, zagrażając bramce rywali.
- To będzie dla nas spory pozytyw podczas nowej kampanii.
- To zupełnie inny świat, kiedy jesteś zawodnikiem Liverpoolu, gdzie wszyscy oczekują, że musisz grać na swoim najwyższym poziomie każdego razu, kiedy wychodzisz na murawę.
- Nie atakuję Porstmouth, ale oczekiwania i wymagania tam są miliony mil poniżej tego, czego oczekuje się w Liverpoolu.
- Ale nie sądzę, by był to problem dla Glena. Ma doświadczenie z Chelsea, dlatego moim zdaniem wykorzysta to wszystko w dążeniu do celu jak zawodnik z Anfield.
- Dobrą informacją jest to, że jest bardziej niż zdolny do zrobienia tego.
Johnson dołączył do Liverpoolu, który jest zdeterminowany by poprawić się względem zeszłosezonowego drugiego miejsca w Barclays Premier League.
The Reds przegrali zaledwie dwa spotkania w całym sezonie i mimo, że wygrali wszystkie spotkania z Manchesterem United i Chelsea, aż siedem razy zremisowali na własnym stadionie, co w efekcie okazało się bardzo kosztowne w walce o tytuł.
Pomimo, że Glen jest nominalnym prawym obrońcą, Nicol uważa, że jego przyjście rozszerzy opcje ofensywne, jakimi dysponuje Rafa Benitez i pomoże tym samym przełamać z uporem broniących się rywali na Anfield.
- Będziemy mieli więcej możliwości i bardziej będziemy przygotowani by wraz z przybyciem Glena Johnsona wyjść na boisko i zdobywać gole w meczach z rywalami, którzy grają na 0-0.
- Zespoły boją się przyjeżdżać na Anfield. Chciałbym widzieć nas dobierajacych sie do gardeł rywali od pierwszego weekendu.
- Potrzebujesz taktyki, a w tej dziedzinie Rafa jest najlepszy. Ale mamy ponadto pasję i graczy o światowej klasie. Rywale powinni panikować grając przeciwko nam i jestem pewny, że tak będzie.
Nicol dodał: - Byliśmy okropnie blisko celu w zeszłym sezonie.
- Mówią, że najlepszy zespół zawsze zdobywa tytuł, ale ostatni sezon pokazał, że nie do końca tak jest.
- To niewiarygodne, że minęło tak wiele czasu od naszego ostatniego tytułu. Mam jednak nadzieję, że ten rok będzie ostatnim w oczekiwaniach na przełamanie tej złej passy i wierzę, że tak będzie.
- Mamy odpowiedniego menedżera, piłkarzy i wsparcie by wygrać Premier Lea
Komentarze (0)