Johnson: Nie możemy odpaść
Obrońca Liverpoolu, Glen Johnson, przyznał, że tak wczesne odpadnięcie z rozgrywek Ligi Mistrzów byłoby katastrofą dla zespołu z Anfield. Drużyna Rafy Beniteza ma również coraz większą stratę do lidera rozgrywek ligowych, ponosząc w sobotę piątą porażkę.
Dalsza gra w Lidze Mistrzów stoi pod znakiem zapytania, ponieważ the Reds przegrali z Fiorentiną oraz Lyonem, więc najbliższe starcie będzie decydujące.
Anglik ma świadomość noża na gardle i nie chce sobie nawet wyobrażać odpadnięcia z rozgrywek.
- Jeśli ten klub nie wyszedłby z fazy grupowej byłaby to katastrofa - jednak staramy się o tym nie myśleć - cytowano Johnsona w Daily Star Sunday.
- Wciąż musimy wierzyć, że stać nas na awans. Nie chcemy myśleć nawet o Lidze Europejskiej.
- To nie będzie żadnym pocieszeniem. Liga Europejska nie jest naszym celem, ani planem, ponieważ chcemy grać w Lidze Mistrzów. To jeden z głównych powodów, dla których piłkarze chcą grać w znanych zespołach.
- Liga Mistrzów to najlepsze rozgrywki klubowe. Kilka razy zagrałem w niej w barwach Chelsea i powtórzenie tego było czymś na co czekałem.
- Chciałbym sięgnąć dalej i wygrać ją z Liverpoolem. Jednak nie chcę patrzeć zbyt daleko w przyszłość, ponieważ w ostatnich meczach utrudniliśmy sobie sprawę.
- Na papierze powinniśmy wygrać tą grupę. Liga Mistrzów jest dla nas równie ważna co Premier League.
- Obydwie konkurencje mają olbrzymie znaczenie i chcemy dobrze sobie w nich radzić. Jeśli awansujemy w Lidze Mistrzów i przybliżymy się do tytułu, klub będzie szczęśliwszy.
- Tracimy 3 punkty do Fiorentiny, więc możemy awansować, jeśli wygramy pozostałe spotkania. Lyon też będzie mierzył się z Fiorentiną, więc ktoś zgubi punkty - dodał.
- Cieszylibyśmy się z trzech zwycięstw, ale Lyon tworzy fantastyczny zespół, który strzela wiele bramek na własnym stadionie.
- Każde wyjazdowe spotkanie w Lidze Mistrzów jest trudne. Musimy trzymać się razem i walczyć o siebie. Jak dobrze pójdzie uda nam się zachować czyste konto i wrócić z 3. punktami.
Komentarze (0)