Rafa: Mamy dobre nastawienie
Rafa Benitez pochwalił umiejętności swoich zawodników, którzy na Melwood przygotowują się do spotkania, które może całkowicie odmienić losy tego sezonu. Hiszpan jest zadowolony z nastawienia jakie panuje w Liverpoolu przed spotkaniem z Manchesterem City.
Mimo wielu kontuzji w składzie Benitez ma nadzieję, że będzie mógł skorzystać z takich zawodników jak Steven Gerrard czy Glen Johnson. Boss uważa, że forma Anglików odegra kluczową rolę w grze Liverpoolu.
- Wczoraj odbyliśmy bardzo dobrą sesję treningową – powiedział.
- Zawodnicy pracują bardzo ciężko, rozegraliśmy także mini mecz 5 na 5. Gracze potrzebowali czegoś takiego, ich reakcje były pozytywne.
- Musimy spojrzeć szerzej. Wiemy, że mieliśmy wiele kłopotów i popełniliśmy wiele błędów, lecz wciąż jesteśmy blisko czołówki tabeli. Jeśli zaczniemy wygrywać spotkania wszystko będzie zupełnie inne. Pewność siebie wzrośnie a wszystko stanie się łatwiejsze.
- Może teraz uda nam się naprawdę rozpocząć sezon. Wygranie z City podniesie nasze morale, jeśli tak się stanie będzie to miało wielki pożytek dla drużyny.
- Mamy o wiele lepszy skład niż myślą inni. Problemem są ciągłe kontuzje kluczowych zawodników. Widzieliśmy w ostatnim meczu ile sytuacji potrafią stworzyć Johnson i Gerrard. Mają wielkie umiejętności.
- Jestem w stu procentach pewny, że wszystko ulegnie zmianie gdy pokonamy City. Ten sezon może być udany.
Benitez bardzo ciężko pracuje ze sztabem szkoleniowym by dodać do treningu elementy, które jego zdaniem mogą poprawić grę drużyny.
- Rozmawiałem ze sztabem. Musimy zmienić kilka drobiazgów. Rozmawialiśmy o pozytywach i analizowaliśmy negatywy.
- Było mi bardzo miło gdy rozmawiałem z kilkoma kibicami po spotkaniu z Birmingham. Fani, którzy byli na stadionie mogą powiedzieć, że drużyna grała dobrze. Nie mieliśmy szczęścia w ostatnich dwóch meczach.
- Zasłużyliśmy na wygranie tych spotkań, powrót na zwycięską drogę jest tylko kwestią czasu. Jak dla mnie gramy bardzo dobrze, stwarzamy wiele okazji, brakuje nam jednak szczęścia, strzelenia drugiej bramki i zakończenia meczu.
Komentarze (0)