Rush: Nie możemy przegrać z City
Oczy całego świata będą skierowane na stadion Anfield, gdy w weekend Liverpool zmierzy się z Manchesterem City, żeby zobaczyć czy zespół, który w ostatnim czasie był naciskany przez prasę zdoła przerwać złą passę.
Manchester City to zespół który ma największe szanse żeby zająć w tym sezonie miejsce w wielkiej czwórce miejsce Liverpoolu, który przechodzi spadek formy w ostatnim miesiącu, jest bardzo prawdopodobne, że w tym meczu będzie dużo ostrej gry.
Liverpool nigdy nie gra lepiej, niż wtedy gdy ciąży na nich wielkie ciśnienie, ale będą musieli pokazać dobrą grę, jeżeli chcą zmniejszyć presję, którą budowali odnosząc tylko jedno zwycięstwo w ostatnich dziewięciu spotkaniach.
To jest mecz, którego Liverpool nie może przegrać . To będzie zacięty pojedynek, w którym The Reds muszą się podnieść żeby wrócić do pierwszej czwórki z naszej obecnej pozycji.
Jeżeli City zdołają zgarnąć kolejne trzy punkty przeciwko nam, w drugiej części sezonu będziemy musieli zakończyć problem przegrywania z tyloma przeciwnikami, dlatego w tym meczu nie możemy pozwolić sobie na wpadkę.
To wydaje się łatwiejsze do powiedzenia niż zrobienia, gdyż Mark Hughes ma bardzo dobry skład zdolny do strzelania bramek w każdej możliwej sytuacji.
Hughes jest przebiegłym człowiekiem i cieszy się, że jest w klubie w którym może wydać nieograniczoną ilość pieniędzy, jeżeli tylko będzie chciał pozyskać jakiegoś zawodnika podczas całego roku.
Emmanuel Adebayor, Joleon Lescott, Kolo Toure, Roque Santa Cruz and Carlos Tevez są zawodnikami którzy dołączyli do City tego lata i byli bardzo drodzy, ale najlepszym jego zakupem był bramkarz.
Shay Given zapewnił wiele punktów Manchesterowi w tym sezonie, a obroniony rzut karny, w meczu poprzedzającym przerwa na reprezentację z Birmingham pokazuje, że jest on obecnie w najwyższej formie.
Pomimo jego świetnych interwencji, City nie zdobywa ostatnio wiele bramek i to musi dać nadzieję Benitezowi i zawodnikom, że mogą to wykorzystać.
Przyjazd City to zapowiedź bardzo ważnych ośmiu dni dla Liverpoolu, jest niewyobrażalne żebyśmy nie wygrali meczu z Debreczynem i Evertonem, nadszedł czas, żeby The Reds zaczęli walczyć.
Liverpool gra fatalnie w obronie i najbardziej sfrustrowanym człowiekiem może być tylko Pepe Reina.
Podczas gdy jego koledzy nie osiągnęli jeszcze formy z zeszłego sezonu, Reina gra znakomicie i może być bardzo niezadowolony z tego iż nie zachowuje czystego konta.
Jest jednym z najlepszych bramkarzy w Europie i ma bardzo silny charakter.
Dopóki obrońcy będą popełniali błędy, Reina nie zachowa czystego konta. Miejmy nadzieję jednak, że wszystko wróci do normy.
Ian Rush
Komentarze (0)