Benitez: Cieszmy się wygraną
Rafael Benitez ma nadzieję, że zwycięstwo 2-0 nad Evertonem w 212. derbach Merseyside może być początkiem dobrej passy Liverpoolu w tym sezonie. Rykoszet na Yobo po strzale Javiera Mascherano oraz bramka Dirka Kuyta w końcowych minutach zapewniły The Reds bardzo ważne 3 punkty, dzięki którym mogą ustabilizować swą formę w Barclays Premier League.
- To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo – orzekł Beniez na pomeczowej konferencji prasowej.
- Wygraliśmy w poprzednim tygodniu z Debreczynem i wiedzieliśmy, że należy utrzymać dobrą passę. Derby zawsze są bardzo trudnym i ważnym spotkaniem, więc dzisiejsze zwycięstwo może być pozytywnym kopem na resztę sezonu. Jesteśmy wyżej w tabeli i wszyscy są z tego powodu szczęśliwi. Zobaczymy, czy uda nam się teraz utrzymać passę zwycięstw.
- Oczywiście był to bardzo trudny pojedynek; od samego początku nasi rywale grali bardzo otwarcie i stwarzali zagrożenie ze stałych fragmentów. Trudno było ich zatrzymać, ponieważ mają wysokich graczy, którzy dobrze radzą sobie w pojedynkach główkowych, więc myślę, że pokazaliśmy charakter.
- Próbowaliśmy grać z kontrataku i momentami nasze posiadanie piłki było niezłe, ale bywały chwile, że to Everton kontrolował mecz, ale my pokazaliśmy charakter strzelając dwie bramki i kontrolując spotkanie w końcówce.
Benitez zarezerwował specjalne słowa pochwały dla Pepe Reiny, który popisał się dwoma znakomitymi paradami w jednej akcji przy stanie 1-0 dla Liverpoolu.
- Ta fantastyczna interwencja była dla nas bardzo kluczowa – stwierdził boss zwycięzców dzisiejszych derbów Merseyside. – Pepe pokazał, że jest bramkarzem klasy światowej i te parady były niesamowite.
- Kiedy go pozyskaliśmy, wiedzieliśmy, że jest dobrym golkiperem, który wciąż się uczy i poprawia swoją grę. Nasz trener bramkarzy, Xavi Valero, wykonuje z nim fantastyczną robotę. W mojej opinii Reina jest jednym z najlepszych na świecie w swym fachu i dzisiaj po raz kolejny to udowodnił.
- Dzisiaj całkiem nieźle broniliśmy się całą drużyną i myślę, że to pozytyw na przyszłość. Agger i Carra wykonali fantastyczną pracę, a w pomocy Mascherano z Lucasem wspierali defensywę.
- Carra jest tym, który krzyczy i ustawia drużynę i dzisiaj po raz kolejny pokazał swój świetny charakter.
- Jeśli chcesz być na czele tabeli, wygrywanie kilku lub więcej spotkań z rzędu jest kluczowe, a zwycięstwa zawsze są najważniejsze. W tym momencie musimy skupiać się na każdym spotkaniu. Dzisiaj zrobiliśmy to, co należało i powinniśmy cieszyć się z rezultatu.
- Mamy teraz tydzień, by przygotować się na kolejną potyczkę, gdy będziemy szukać kolejnych trzech punktów na wyjeździe z Blackburn.
Trener Liverpoolu był także przepytywany o najnowsze wieści o stanie Fernando Torresa, który zmaga się z kontuzją pachwiny i dodał: - Sprawdzaliśmy w sobotę stan Fernando. Powiedział mi, że wciąż czuje lekki ból, ale jest z nim coraz lepiej.
- Sprawdzimy go jeszcze raz w tym tygodniu i miejmy nadzieję, że wróci do gry jak najszybciej.
Komentarze (0)