Rafa: Shankly był niesamowity
Przez cały tydzień ludzie będą oddawać hołd wielkiemu Billowi Shankly'emu w 50. rocznicę jego przybycia na Anfield. Oto, co trener Rafa Benitez sądzi o ikonie the Reds.
Był człowiekiem, który posiadał ścisłą więź z fanami. On zmienił wszystko w tym klubie i jego więź z kibicami była po prostu niesamowita.
Muszę przyznać, że gdy byłem w Hiszpanii, nie wiedziałem zbyt wiele o nim. Ludzie mówili o Ianie Rushu, Kennym Dalglishu, Johnie Aldridge'u i Alanie Hansenie. Słyszałem o byłych graczach, ale za to przeciwnie o trenerach i historii.
Jednak o dnia, kiedy tu przybyłem, ludzie zaczęli mi opowiadać o Billu Shanklym. Postanowiłem przeczytać kilka książek o nim i natknąłem się na wiele jego cytatów.
Słyszałem wywiad z dziennikarzem w jego domu i mogłeś usłyszeć, jak pili filiżankę herbaty. Słuchałem go w moim samochodzie i bardzo trudno było zrozumieć jego szkocki akcent.
Byłem zaskoczony i jednocześnie pod wrażeniem, tym co mówił. Mówił o tym, co robimy teraz. To było 50 lat temu, więc widać, że był wizjonerem.
Wiele mówi się o 5-osobych gierkach po treningach oraz o jego zdolnościach motywacyjnych, jednak sama myśl trenerska była bardzo dobra.
Myślę, że wyprzedził innych trenerów w tamtych czasach. Już wtedy mówił o właściwym odżywianiu się piłkarzy. To rzeczy, o których nie dowiedziałbyś się u innych trenerów w tamtym czasie.
Wykonał fantastyczną robotę. Bardzo ciężko jest powrócić, grając w drugiej lidze. Był wielką osobowością. Kiedy spytasz się ludzi o niego, powiedzą ci same dobre rzeczy o nim, jako o trenerze, jak i człowieku. Był bardzo mądry oraz był dobrym motywatorem.
Każdy w Melwood ma wiele szacunku do niego, ponieważ wiele osiągnął z tym klubem, jak i go zmienił.
Po przyjściu do klubu Sammy'ego Lee zdecydowaliśmy się zmienić wystrój Melwood i wykorzystaliśmy przy tym cytaty z naszej historii. Jestem naprawdę zadowolony z tego, ponieważ jest przyjemniej i przypomina nam to całą historię Liverpoolu.
Jestem daleko za nim, biorąc pod uwagę to, co się zrobiło dla klubu. On zmienił wszystko. Oczywiście miał ogromną przewagę, ponieważ o wiele lepiej mówił ode mnie po angielsku. Jednak z całą powagą – on wiedział wszystko o klubie, a ja wciąż się uczę.
Bill Shankly był człowiekiem, który wyniósł klub na szczyty w Anglii i ustawił nas na drogę w kierunku bycia jednym z najlepszych w Europie i na całym świecie. Każdy związany z klubem jest naprawdę dumny z tego, co on osiągnął i nie jest przesadą mówienie, że to wszystko, dzięki niemu.
Komentarze (0)