SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1814

Evans: Kim dla mnie był Shanks


W ramach obchodów pięćdziesiątej rocznicy objęcia roli trenera w LFC przez Billa Shankly'ego, swoją opinię o legendarnym managerze Liverpoolu wygłosił Roy Evans, który swoje pierwsze kroki w klubie stawiał właśnie pod okiem Billa, jeszcze jako mały chłopiec.

Bez Billa Liverpool nie byłby klubem tak dumnym ze swej tradycji.

Gdy zjawił się w klubie, byłem małym chłopcem. Można było zauważyć, że Liverpool zaczyna zmierzać we właściwym kierunku i że staje się siłą, z którą należy się liczyć.

Na przestrzeni lat Liverpool wygrał bardzo wiele, ale według mnie, wszystko zaczęło się z powodu Billa Shankly'ego.

Grałem dla wielu szkolnych drużyn, jak również dla Anglii. Przypuszczam, że byłem wówczas smakowitym kąskiem. W każdą niedzielę rano, do drzwi pukali skauci z różnych klubów.

Kiedyś poszliśmy zobaczyć Shanksa i oto był. W całej swojej enigmatycznej postaci. Czasami człowiek się zastanawiał, czy on po prostu nie robi jakiegoś show, ale myślę, że on po prostu był świetnym mówcą.

Mój tata spytał go, ile klub jest w stanie zaoferować, żebym wybrał Liverpool. Bill nie odpowiedział na to pytanie. Powiedział tylko, że chciałby, abym znalazł się w Liverpoolu.

Tata opowiedział mi o innych ofertach z innych klubów, a ja powiedziałem tylko "Liverpool".

Kiedy tylko podjąłem ostateczną decyzję, Shanks był fantastyczny.

Ludzie zawsze mówili, że moja kariera nie rozwinęła się z powodu kontuzji, ale to mit. Ja po prostu nie byłem wystarczająco dobry. W końcu skończyłem w sztabie szkoleniowym. Miałem wystarczająco dużo szczęścia, aby znaleźć się w szatni jako trener w młodym wieku i nie skończyło się to wszystko przeprowadzką do innej drużyny.

Na pracę szkoleniową namówił mnie Bob. Billa już nie było.

Jeszcze jako dzieciak często zdarzało się, że razem z innymi chłopakami przebieraliśmy się w szatni gości. Bill często przychodził do nas i ucinał sobie z nami pogawędki.

Zawsze stwierdzał niepodważalny fakt, w stylu:

- Dzisiaj jest piękny dzień, chłopcze.

Myślałeś sobie, że wcale nie jest, że przecież pada. Pod tym względem Bill był trochę jak przewodniczący Mao.

Na przestrzeni lat ludzie starali się go naśladować, ale on był po prostu sobą. Wierzył we wszystko co do ciebie mówił, a ty wierzyłeś w jego słowa, bo to był ten wielki Bill Shankly.

Był człowiekiem, który potrafił wydobyć z ciebie to co najlepsze, ale potrafił też zabić cię jednym zdaniem.

Był po prostu bardzo charyzmatyczny. Myślę, że jako manager nie był ideałem, bo nikt nim nie jest. Ale posiadał wszystkie konieczne cechy, aby uczynić z Liverpoolu wielki zespół.

Na początku nie otrzymał jakiegoś świetnego składu, ale sprowadził Iana St Johna i Rona Yeats'a i tak to się zaczęło.

W mądry sposób dobrał sobie sztab, zatrzymując tych, którzy już w nim byli. Tacy ludzie jak Bob Paisley czy Reuben Bennett, stanowili dla niego duże wsparcie.

Był bardziej managerem niż trenerem. Był człowiekiem, który odpowiadał za prostotę, z którą grał Liverpool: pass and move.

Prostota jest genialna i jedynie nielicznym udało się ją powtórzyć w następnych latach.

Nie mam wątpliwości, że to on stworzył Liverpool. Nie wydaje mi się, żeby Liverpool osiągnął szczyty, bez Billa Shankly'ego.

Zbudował dwie świetne drużyny, ale moją ulubioną zawsze pozostanie ta z 1965 roku.

Wiemy, że Bob wyniósł klub na jeszcze wyższy poziom, jeżeli chodzi o zdobywanie trofeów, ale to wszystko było owocem treningów i metod, stosowanych przez Shanksa.

Kiedy sam zostałem managerem, miałem zdjęcie, w którym stoję przed nim przyjmując identyczną jak on pozę. Myślę, że to było trochę zuchwałe z mojej strony, ponieważ nikt nigdy nie będzie taki jak on.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (14)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com