AV - LFC: Ostatnie 5 spotkań
Dziś wieczorem drużyna Rafaela Beniteza zagra na Villa Park z ekipą AV w ramach rozgrywek angielskiej Premier League. Przypomnijmy sobie 5 poprzednich konfrontacji między tymi zespołami na boisku w Birmingham.
Aston Villa 0-0 Liverpool
Sierpień 2008
Premier League
Kontuzja zmusiła Fernando Torresa do opuszczenia boiska kuśtykając i nadzieje Liverpoolu na samotne objęcie prowadzenia w lidze musiały przesunąć się na później z powodu bezbramkowego remisu na Villa Park.
Najlepszą okazję bramkową w tym spotkaniu zmarnował w drugiej połowie Robbie Keane.
Aston Villa 1-2 Liverpool
Sierpień 2007
Premier League
Skuteczność to słowo ciśnie się na usta po sobotnim, wygranym meczu z podopiecznymi Martina O'Neila. Nowe nabytki takie jak Fernando Torres czy Ryan Babel miały zapewnić poprawienie efektywności. Tymczasem to dzięki przytomności umysłu Kuyta i geniuszowi Stevena Gerrarda ekipa z Anfield Road wygrała pierwszy inauguracyjny mecz od 4 lat.
Aston Villa 0-0 Liverpool
Marzec 2007
Premier League
Kto chciał zobaczyć porządną lekcję anty-futbolu mógł w niedzielne popołudnie wybrać się na Villa Park. Mecz stał na naprawdę mocno przeciętnym poziomie a widzowie mogli mieć nawet wrażenie, że zespoły przed meczem umówiły się, iż zagrają na 0-0, byle tylko jak najszybciej skończyć występy na boisku.
Aston Villa 0-2 Liverpool
Listopad 2005
Premier League
Steven Gerrard zaliczył swój 300. występ w barwach Liverpoolu i uczcił go niezwykle godnie, zdobywając bramkę z rzutu karnego w końcówce spotkania.
Arbiter przy stanie 0-0 przyznał Czerwonym jedenastkę w 84. minucie, po faulu Liama Ridgewella na Peterze Crouchu. The Villans dobił kilka chwil później Xabi Alonso, ostatecznie zapewniając The Reds trzy punkty.
Aston Villa 1-1 Liverpool
Grudzień 2004
Premier League
Liverpool po raz kolejny może narzekać na brak szczęścia po kontrowersyjnej decyzji sędziego, która odebrała im trzy punkty w spotkaniu z Aston Villa na Villa Park. Bramkę dla gości w tym meczu w 34 minucie strzelił Kewell wykorzystując dogranie Carry. W drugiej połowie po kontrowersyjnym rzucie karnym wyrównał Solano.
Komentarze (0)