Carra: Strach Nas motywuje
Jamie Carragher wypowiedział się o sobotnich derbach Merseyside, podczas których Liverpool podejmie Everton na Anfield, mówiąc „To ważny mecz”. Toffiki odbędą krótką podróż wzdłuż Stanley Park w drodze na kolejny mecz. Drugi kapitan Liverpoolu stwierdził, iż nic tak nie przyspiesza bicia jego serca, jak strach przed porażką w spotkaniu z sąsiadami.
Everton nie wygrał przed The Kop od 1999 roku, podczas gdy w nowym wieku Liverpool przegrał zaledwie dwa spośród dwudziestu meczów z lokalnym rywalem osiągając również jedenaście zwycięstw z rzędu. Weteran derbów Merseyside jest zdeterminowany dobrze wkroczyć w nową dekadę.
- Moje uczucia nie zmieniły się ani trochę – powiedział środkowy obrońca Liverpoolu.
– Zawsze jest odrobina strachu przed porażką. Zawsze mówisz, że wyniki są ważniejsze niż styl, ale zawsze chcesz być zadowolony z obydwu.
-K iedy cofasz się przez ostatnią dekadę, mieliśmy prawdopodobnie najlepsze wyniki w historii przeciwko Evertonowi. Zwykle dawniej gdy tylko Everton ograł Liverpool, mówili że chcieli zdobyć jeszcze więcej goli.
- Jestem więc szczęśliwy, że w ostatnich latach udało nam się odwrócić sytuację i mam nadzieję, że będziemy w stanie to utrzymać. Ważne jest to, że nigdy nie mogłeś nam zarzucić braku chęci do gry podczas derbów.
Liverpool ostatnio zmierzył się z Evertonem w listopadzie, gdy po golach Javiera Mascherano i Dirka Kuyta zwyciężył 2-0 na Goodison Park.
Everton jest niepokonany w ostatnich 9 kolejkach, co wg Carraghera podkreśla jakość odniesionego wówczas wyniku.
Mając w perspektywie kluczowe mecze z Arsenalem i Manchesterem City tuż po spotkaniu derbowym, nasz numer 23 chce powtórki ówczesnego zwycięstwa.
- To był fantastyczny wynik. Tak naprawdę, nie sądzę że graliśmy wtedy szczególnie dobrze, zaś Everton nieźle sobie radził. Jednak zdołaliśmy pojechać na Goodison, jeden z najtrudniejszych stadionów w Anglii, nie grać dobrze i wygrać 2-0.
- Możesz powiedzieć, że nie zasługiwaliśmy na to, ale to tylko pokazuje jakich rzeczy wymaga się od Liverpoolu. Nie graliśmy dobrze i zebraliśmy krytykę za zwycięstwo, a Everton, dla odmiany, zebrał pochwały za przegraną.
-Od tamtej pory powrócili do niezłej formy i zawsze wiesz, że zespół Davida Moyesa będzie walczył. Everton pod jego sterami będzie zawsze dobrze grał. Myślę że w tym sezonie pokuszą się o europejskie puchary.
- Mamy przed sobą trzy ciężkie spotkania. Byłoby wspaniale, gdybyśmy zwyciężyli we wszystkich. Będzie to bardzo trudne, ale takie są nasze cele.
- Dla mnie derby to zawsze najważniejszy mecz sezonu, wciąż nie ma tu żadnych zmian. Musimy się upewnić, że zdobędziemy trzy punkty i zacząć myśleć o kolejnych spotkaniach, podczas gdy wyścig o czołową czwórkę zaczyna być bardzo ciasny.
- Wszystko się zmienia z tygodnia na tydzień i gdy zespoły wokół nas gubią punkty, musimy się upewnić, iż jesteśmy w stanie to wykorzystać. Nie możemy spoglądać zbyt daleko naprzód, skoro sami musimy zmierzyć się w z trudnym przeciwnikiem.
Podczas gdy Liverpool ma dopiero wspiąć się na szczyt swej formy, Carragher uważa, iż zwycięstwo nad Toffikami będzie doskonałą platformą na resztę kampanii, jaką zespół Rafaela Beniteza stoczy w walce o czołową czwórkę.
- Mamy wielu graczy z doświadczeniem, o odpowiedniej mentalności do gry w wielkich meczach – powiedział Carra.
– Nie pozwól by szansa przemknęła obok ciebie, ta jest wielka, przy odrobinie szczęścia pomoże nam w spełnieniu naszych celów. To jest jedyny mecz, w którym zrobisz wszystko żeby wygrać, bez względu na styl.
Komentarze (0)