SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1805

Skrtel: Ból jest nieistotny


Martin Skrtel rozkoszuje się perspektywą walki z Evertonem, kiedy jutro rozpocznie się najtwardsza derbowa potyczka w angielskiej piłce. Słowak spodziewa się kilku siniaków w niedzielę rano, ale utrzymuje, że one nie będą miały znaczenia, jeśli Liverpool zdobędzie 3 punkty.

- To będzie bardzo trudne spotkanie - mówił Skrtel dla LFC.tv. - Każdy piłkarz musi przygotować się do niego w szczególny sposób. To będzie prawdziwa walka od pierwszej do ostatniej minuty.

- Oczywiście to normalne, że boisko po derbach opuszcza się z kilkoma siniakami. Jednak w meczach z Evertonem zapominasz o bólu, stłuczeniach i uderzeniach. Każdy piłkarz stara się robić wszystko co najlepsze dla swojego zespołu.

- Derby z Evertonem są wyjątkowe dla każdej osoby w tym mieście, więc wszyscy piłkarze chcą zagrać.

- Rywalizacja pomiędzy kibicami Liverpoolu i Evertonu jest bardzo duża i odczuwasz to, gdy zbliża się dzień meczu.

Skrtel uważa, że głównym zagrożeniem dla nas ze strony Evertonu będzie Tim Cahill.

- To dobry zawodnik. Ostatnim razem, gdy grałem przeciwko niemu, strzelił bramkę. Stwarza zagrożenie, szczególnie w stałych fragmentach w twoim polu karnym. Jednak nasza defensywa obecnie spisuje się bardzo dobrze.

- Nie jest wysoki i potrafi ustawić się w dobrym miejscu w polu karnym. Właśnie dlatego jest tak niebezpieczny - znajduje się we właściwym miejscu w odpowiednim czasie.

Człowiekiem, który może okazać się kluczowy w obronie przy stałych fragmentach jest Sotirios Kyrgiakos. Skrtel nie wątpi, że Grek jest gotów zaznać smaku derbów.

- Sotirios radził sobie bardzo dobrze, szczególnie w meczach ze Stoke, Wolves i Boltonem - mówił piłkarz grający z nr 37. - Był jednym z naszych najlepszych graczy na boisku.

- Lubi ciężkie starcia, wślizgi i pojedynki powietrzne.

- To miły facet. Możesz rozmawiać z nim o wszystkim i wspólnie żartować.

Skrtel pozostaje też pewien, że może odnosić sukcesy z Liverpoolem, wbrew temu, że sezon 2009-10 nie ułożył się po naszej myśli.

- Pokazaliśmy na co nas stać zajmując przed rokiem drugie miejsce, pobijając rekord klubu pod względem uzbieranych punktów w Premier League. Ten sezon był nieco pechowy. Wiem, że nasz zespół jest wartościowy. Mam nadzieję i wierzę w to, że udowodnimy to w przyszłości.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com