Masche: Sędzia miał trudną robotę
Javier Mascherano zdaje sobie sprawę, że piłkarze Liverpoolu i Evertonu dostarczyli w sobotę sporo pracy arbitrowi - Martinowi Atkinsonowi. Sędzia ten musiał radzić sobie z atmosferą i intensywnością derbów, w których usunął z boiska dwóch zawodników.
- To był niezwykle trudny mecz dla sędziego, gdyż piłkarze nie pomagali mu w pracy.
- W końcu były to derby. Oni nie chcieli tego przegrać, podobnie jak My, dlatego byliśmy świadkami kilku ostrych zagrań.
- Soto mówił do Nas po meczu, że trafił w piłkę, może zrobił to w zły sposób, ale uderzył w futbolówkę.
Czerwona kartka dla Greka spowodowała przesunięcie Mascherano na prawą obronę, gdzie spisał się świetnie.
- W ostatnim sezonie grałem na prawej obronie w meczu z Sunderlandem. Ciężko było trenerowi tuż po usunięciu Kyrgiakosa podjąć decyzję o zmianie, dlatego przesunął mnie na tamtą pozycję.
- Starałem dać z siebie wszystko, co najlepsze. Graliśmy niemal 60 minut w osłabieniu, ale pokazaliśmy charakter i ostatecznie wygraliśmy.
- Najważniejsza była ciężka praca zespołu, dzięki czemu byliśmy zdolni wygrać, grając w 10.
- Może i styl gry nie był najlepszy, ale dla nas liczyły się tego dnia 3 punkty.
Komentarze (0)