Gerrard: Piłkarze są skupieni
Steven Gerrard twierdzi, że kadra reprezentacji Anglii jest w pełni skoncentrowana na nadchodzących spotkaniach, a pozaboiskowe zawirowania nie są w stanie wytrącić ich z równowagi.
Odebranie opaski dotychczasowemu kapitanowi Synów Albionu przez Fabio Capello i zakończenie przygody z reprezentacją Wayne'a Bridge'a – te tematy okupowały pierwsze strony angielskich gazet w minionych tygodniach.
Opaskę po Terrym przejmie Steven Gerrard, zaś zaszczytu tego dostąpi już w środę, w meczu przeciwko Egiptowi na Wembley.
W normalnych okolicznościach kapitanem zostałby Rio Ferdinand, lecz obrońca Manchesteru United jest kontuzjowany; drugim vice-kapitanem jest właśnie Gerrard.
- Bycie kapitanem swojego kraju zawsze wiąże się z wielką odpowiedzialnością. Jestem bardzo zadowolony, że będę mógł poprowadzić drużynę na boisku w środowym spotkaniu, na co z niecierpliwością czekam – powiedział Gerrard dla Sky Sports News.
- Nic się nie zmieniło, jedność i duch drużyny są wspaniałe. Manager wielokrotnie podkreślał, że trzeba być odpowiedzialnym na i poza boiskiem – ale tak właśnie mówił od swego pierwszego dnia pracy z nami.
- Trenuje nam się dobrze, chłopaki są w dobrych nastrojach. Każdy z nas nie może się doczekać nadchodzącego meczu, wszyscy jesteśmy podekscytowani, wszak Mundial zbliża się z każdym dniem.
- Zawodnicy pełną parą przygotowują się do Mistrzostw Świata, walcząc o miejsca w składzie i kadrze na letnie zawody. Na treningach dają z siebie wszystko, co widać na każdej sesji.
- Granie dla Anglii niesie ze sobą pewne oczekiwania, zaś mecz z Egiptem jest dla nas znakomitą szansą na pokazanie, że wciąż jesteśmy razem.
- Chłopaki niczego nie chcieliby tak bardzo, jak zagrać w spotkaniu, wygrać i cieszyć się zwycięstwem.
Gerrard również wsparł apel Wayne'a Rooney'a, by angielscy fani na Wembley łaskawie potraktowali Johna Terry'ego.
- Mam nadzieję, że cała ta afera nie odbije się na relacjach pomiędzy kibicami a graczem – powiedział.
- Fani zawsze byli dla nas wspaniali, całym sercem dopingując swą reprezentację, spodziewam się również, że tak samo będzie w środę. Sądzę, że już dość powiedziano na temat spraw pozaboiskowych i prywatnego życia piłkarzy. Czas na Mistrzostwa Świata – pozostało do nich już tylko 100 dni.
Wypowiadając się na temat zakończenia przygody Wayne'a Bridge'a z reprezentacją Gerrard podkreślił, że tę decyzję należy uszanować.
- Wayne Bridge jest fantastycznym zawodnikiem i był równym konkurentem dla Ashley'a Cole'a do walki o miejsce w podstawowym składzie reprezentacji. Niemniej jednak musimy pogodzić się z jego wolą i iść dalej.
- Wszyscy piłkarze zgadzają się z decyzją Wayne'a – powiedział pomocnik Liverpoolu.
- Myślę, że jest to wspaniała szansa dla graczy takich jak Stephen Warnock czy Leighton Baines na pokazanie selekcjonerowi, na co ich stać. Ashley Cole jest kontuzjowany, dlatego obaj walczą na treningach do upadłego.
Gerrard również w pozytywnym tonie wypowiedział się na temat swojego kolegi z reprezentacji, Wayne'a Rooney'a.
- Dla dobra Anglii, mam nadzieję że Wayne utrzyma swoją wysoką formę do połowy lipca. Jeżeli ta sztuka mu się uda, będzie naszym kluczowym graczem.
- Podzielam zdanie Sir Alexa Fergusona, w chwili obecnej Rooney jest w ścisłej czołówce najlepszych graczy na świecie; w mojej opinii patrząc na jego obecną formę jest najlepszym graczem na świecie.
- Jest wielu świetnych piłkarzy w naszej kadrze, lecz Wayne na ten moment jest dla nas niezastąpiony.
- Trzymamy kciuki, by udało mu się uniknąć kontuzji przed Mundialem.
Na zakończenie Gerrard zapewnił, że wszyscy zawodnicy są maksymalnie skoncentrowani na pokonaniu ekipy Faraonów.
- Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony w tym spotkaniu. Wiem, że zostało już tyle napisane, lecz mój przekaz brzmi jasno – skupmy się na piłce i róbmy swoje.
- Dla zawodnika najważniejsze jest, by potrafił zostawić swoje problemy poza murawą stadionu i grać na pełni swoich możliwości.
Steven Gerrard mimo to nie przewiduje łatwego meczu:
- Egipcjanie prezentują dobry poziom, prawdopodobnie swój najlepszy w historii, tak więc będzie to dla nas niełatwe spotkanie.
Komentarze (0)