Glen: Grajmy jak z Pompey
Glen Johnson sądzi, że jeśli Liverpool utrzyma poziom gry z potyczki przeciwko Portsmouth, będzie miał spore szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Europy. The Reds już dziś podejmą na Anfield Lille, które ma przewagę jednej bramki po pierwszym spotkaniu.
Jednak zaufanie w Czerwonym obozie zostało podbudowane dzięki poniedziałkowemu zwycięstwu 4:1 nad Pompey i Johnson czuje, że to spotkanie może być wzorcem przed końcową fazą sezonu.
- Przeciwko Portsmouth zagraliśmy bardzo dobrze, pokazaliśmy zaufanie i potrafiliśmy wyrazić się przez bramki strzelone w pierwszej odsłonie - powiedział boczny obrońca.
- Plan przed meczem był taki jaki zawsze Rafa zakłada.
- Jednak chłopcy poczuli się odrobinę pewniejsi, wyszli na boisko i wyrazili siebie. Musimy znaleźć konsekwencję.
- To część futbolu: jednego tygodnia możesz być świetny, ale następnego już nie. Teraz wiemy, że co tydzień musimy grać jak przeciwko Portsmouth. Jeśli będziemy w stanie, będzie świetnie. Mecz z Lille będzie ciężki, wiemy, że to dobry zespół, ale wszystko zależy od nas.
Alberto Aquilani był jednym z wyróżniających się piłkarzy w meczu z Pompey i strzelił swoją pierwszą bramkę dla Liverpoolu, chociaż jego występ w dzisiejszym starciu stoi pod znakiem zapytania z powodu wirusa. Włoch przybył do klubu tego lata razem z Johnsonem.
- Widzimy go każdego dnia na treningu, więc wiemy, że jest bardzo dobrym piłkarzem - dodał.
- To co zobaczyłeś w meczu z Portsmouth było próbką Alberto Aquilaniego. Zawsze wiedzieliśmy, że stać go na taką grę, więc nie byliśmy zaskoczeni. Świetnie, że kibice mogli wreszcie to zobaczyć i miejmy nadzieję, że dalej będą mieli okazje.
- To bardzo dobry chłopak, świetnie się dogadujemy. Co jakiś czas wychodzimy na obiad i jesteśmy dobrymi kolegami. Wszyscy chłopcy z drużyny byli świetni dla naszej dwójki. Mnie prawdopodobnie łatwiej było wejść do zespołu, ponieważ znałem angielski.
- Jednak on radzi sobie i szybko się uczy, więc jestem pewien, że będzie dobrze. W dłuższym okresie czasu zmieni się w bardzo dobrego zawodnika Liverpoolu. Ma umiejętności, ale potrzebuje zaufania w grze.
- Potrzebował tego występu. Kibice też tego potrzebowali i wszyscy dookoła. Musimy podejmować wszystkie przychodzące spotkania. Teraz myślimy o Lille i o zwycięstwie.
Komentarze (0)