Agger: Nie boimy się żadnego rywala
Daniel Agger powiedział, że Liverpool wierzy w możliwość zdobycia trofeum Ligi Europy i podejdzie do ćwierćfinałowej potyczki z Benficą bez obaw. Wczoraj na Anfield The Reds odprawili Lille 3:0 i w wyniku losowania czeka ich potyczka z liderem ligi portugalskiej.
W półfinale zwycięzca naszej pary spotka się albo: z byłym klubem Rafy Beniteza - Valencią, bądź dawnym Atletico Madryt Fernando Torresa. Jednak Agger uważa, że zespół nie boi się żadnego przeciwnika.
- To ostatnie trofeum, które możemy zdobyć, więc musimy dać z siebie wszystko co możemy, aby osiągnąć nasz cel - mówił Duńczyk.
- Musimy pokazać to na boisku i myślę, że udało nam się to zrobić w meczu z Lille.
- Jeśli chcesz wygrać rozgrywki tego typu, powinieneś pokonać wszystkich.
Pomocnik, Lucas Leiva, sądzi, że doświadczenie zespołu z Anfield pomogło zawodnikom awansować do kolejnej fazy pomimo porażki 1:0 w pierwszym spotkaniu.
- Wiemy, że to ważne rozgrywki i musimy iść dalej - dodał Brazylijczyk.- Każdy ma świadomość, że Anfield to trudne miejsce do gry dla drużyny przyjezdnej, ale Fulham jest przykładem na to, że każdy mecz jest inny i trzeba po prostu wierzyć (Fulham pokonało wczoraj Juventus 4:1, przegrywając 3:1 w pierwszym starciu).
Komentarze (0)