Stevie: Gram na pełnym gazie
Steven Gerrard zadeklarował dzisiaj, że jest gotów do gry na pełnym gazie dla Liverpoolu jako, że The Reds są w decydującą fazie sezonu. Inspirujący kolegów kapitan powiedział, że zrobi co w jego mocy, aby pomóc drużynie zająć miejsce w top 4 oraz zdobyć Ligę Europy.
Chociaż w wakacje odbędą się Mistrzostwa Świata w RPA, Gerrard nie będzie miał tego na uwadze w meczach klubowych.
- Sposób mojej gry i mojego treningu, które mam odkąd miałem 7 lat nagle nie zmienią się z powodu tego co następnie ma się odbyć - mówił.
- Nigdy nie odstawiłem nogi, ponieważ przede mną jest mecz, którego wyczekuję. W sytuacji, gdy mam za 2 tygodnie finał rozgrywek pucharowych, jeśli jutro jest mecz towarzyski, podejdę do niego, będę miał jakieś starcie i jeśli odniosę kontuzję z powodu, której nie wezmę udziału w finale, to będzie duży pech.
- Jeśli odniosę kontuzję w ostatnich ośmiu meczach Liverpoolu i opuszczę Mundial poradzę sobie z tym. Chcę być zdrowy przed każdym spotkaniem i oczywiście pragnę jechać do RPA, ale nie oszczędzałbym się w meczach The Reds z tego powodu.
- Nigdy nie pozwoliłbym sobie na zatrzymanie, to nonsens. Zagram na pełnym gazie dla klubu i reprezentacji.
Ten sezon 29-latka upływał pod znakiem kontuzji i Gerrard ma świadomość, że nie osiągnął swojej normy. Jednak pomocnik jest przekonany, że wkrótce odzyska najlepszą formę i odegra kluczową rolę w końcowej fazie sezonu.
- Słyszałem pewne szepty na mój temat, ale z powodu czasu, od którego jestem w klubie i czego w nim dokonałem, chciałbym myśleć, że ludzie rozumieją, że dla mnie najważniejszym meczem jest ten najbliższy w terminarzu - mówił.
- Grasz w piłkę przez 15 lat i nie zawsze wszystko wygląda różowo, nie zawsze możesz strzelać bramki i wygrywać spotkania, czasem notujesz spadek formy.
- Ważne jest to jak zareagujesz i jak bardzo chcesz wrócić do dobrej gry. Chcę tego bardziej niż czegokolwiek innego i jestem pewien, że mogę zakończyć sezon dla Liverpoolu w dobry sposób i wtedy pojechać na Mundial i grać dobrą piłkę.
- Wiem, że w tym sezonie były momenty, w których byłem daleki od mojego najwyższego poziomu i wciąż nie jestem zachwycony moją formą, ale nigdy nie straciłem pewności, która pozwala mi wejść na boisku i wpływać na grę.
- W tej chwili nie skupiam się głównie na RPA. Najważniejsze jest czwarte miejsce Liverpoolu i walka o dojście do finału Ligi Europy.
Komentarze (0)