Rafa: Trzeba być czujnym
Benitez ma nadzieję, że jego zawodnicy będą w stanie wykorzystać każde potknięcie rywali do zajęcia czwartego miejsca w Premier League i ugrają maksymalną ilość punktów w ostatnich 5 meczach Barclays Premier League.
Wyścig do Ligi Mistrzów staje się bardziej intensywny niż kiedykolwiek wcześniej. The Reds zajmują szóste miejsce z Manchesterem City i Tottenhamem, a Aston Villę wyprzedzają zaledwie jednym punktem. Niestety, wszystkie te 3 zespoły mają rozegrane o jedno spotkanie mniej niż Liverpool.
Jednak przed końcem sezonu zarówno The Citizens jak i Koguty będą musiały zagrać z Manchesterem United, Arsenalem i Aston Villą, a także zmierzyć się ze sobą. Mecz między Tottenhamem a City może mieć ogromne znaczenie dla układu miejsc 4-7.
Dodatkowo Tottenham ma przed sobą derby z Chelsea i Rafa jest pewien, że przy takiej ilości trudnych meczów rywale na pewno pogubią punkty. Żeby jednak Liverpool mógł na tym skorzystać, musi wygrać wszystkie swoje pozostałe spotkania.
- Wiem, że jesteśmy w sytuacji, kiedy musimy liczyć na dobre rezultaty innych ekip, ale kiedy pojawi się okazja na odrobienie strat, musimy być gotowi.
- Nie możemy liczyć na pomoc rywali jeśli sami nie będziemy w stanie wygrywać meczów, a potem powiedzieć, że nie mogliśmy nic zrobić. Trzeba skoncentrować się na najbliższym meczu, zdobyć trzy punkty i być gotowym.
- Jeśli będziemy solidnie wykonywać swoją pracę, wciąż możemy zagrać w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Potrzebujemy pięciu zwycięstw i nie mogło być lepszego sposobu na rozgrzanie się do walki o 15 punktów niż to, co zrobiliśmy w meczu z Benficą. Strzelenie kilku bramek było bardzo istotne. Musimy podtrzymać dobre tempo.
Trener Manchesteru City, Roberto Mancini, pojawił się w czwartek w loży honorowej na Anfield skąd obserwował jak gospodarze awansują do półfinału Ligi Europy rozbijając Orły 4:1.
- Mancini widział i zobaczy w przyszłych meczach, że jesteśmy silni i że jego drużyna też musi wygrywać swoje mecze, aby utrzymać 4 miejsce.
- Nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę myślą, ale City jest teraz w dobrej sytuacji i jeśli przegra jakieś spotkanie będzie to dla nich trudne, gdyż z własnej winy będą pod dodatkową presją. Szczególnie, jeśli popełnią błąd w najbliższym meczu albo nawet dwóch.
- City i Tottenham stracą punkty, ale najważniejsze to skupienie się na naszej pracy.
Chociaż sezon 2009-2010 obfitował w wiele spadków i czasami wzlotów, Benitez jest przekonany, że jego zespół może pokonać każdego w końcowej fazie rozgrywek.
- Nasza drużyna może wygrać z każdym. Jeśli chodzi o 11 na 11 jesteśmy tak samo mocni jak inne zespoły z najwyższej półki, pod warunkiem, że wszyscy są zdrowi. Jeśli są problemy, to zazwyczaj z dostępnością zawodników, a w naszym przypadku także oczekiwań.
- Jak tylko oddalasz się od szczytu tabeli ludzie zaczynają być rozczarowani i ciężko wykrzesać z siebie tyle energii co zawsze, ale w pojedynczym meczu jesteśmy w stanie wygrać z każdym – kończy Rafael Benitez.
Komentarze (0)