Flores: Anfield to dwunasty zawodnik
Quiqe Sanchez Flores wierzy, że dwunasty zawodnik Liverpoolu będzie zagrożeniem dla spełnienia marzeń o finale w Hamburgu - niezależenie od tego, jakim wynikiem zakończy się czwartkowe spotkanie na Vicente Calderon.
Menadżer Los Rojiblancos ma pełną świadomość, jakie znaczenie ma słynna atmosfera Anfield i twierdzi, że nawet duże zwycięstwo w pierwszym spotkaniu w cale nie musi gwarantować dotarcia do finału.
- Nie widzę takiego rezultatu, który dałby nam spokój ducha przed powrotem na Anfield. - powiedział Sanchez Flores - Granie tam jest zawsze niewygodne, niezależnie od tego jaki uzyskasz wynik w pierwszym spotkaniu.
- Liverpool to zespół, który jest w stanie odegrać się i zagrać wspaniały mecz. Dla nas najważniejsze będzie odpowiednie nastawienie, jako że w tych rozgrywkach często zdarzają się skromne zwycięstwa w pierwszych meczach.
- Nie sądzę, że ten wyrównany pojedynek rozstrzygnie się na Vicente Calderon. To czego jestem natomiast pewien to fakt, że będziemy musieli grać na najwyższym poziomie.
Liverpoolowi będzie brakować Fernando Torresa, który nie zagra przeciwko swojemu staremu klubowi. Flores uważa jednak, że jego brak zostanie zrównoważony przez nieobecność gwiazdy jego zespołu - Sergio Aguero.
- Po pierwsze żałujemy, że Torres będzie nieobecny, ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego jak bardzo chciał zagrać na Vicente Calderon. - powiedział Flores - W każdym jednak razie, strata Aguero ma takie samo znaczenie. Gracze tego typu mogą stanowić wielką różnice, zwłaszcza w meczach u siebie.
Atletico rusza na kolejne spotkanie z Liverpoolem przegrawszy cztery z ich ostatnich pięciu meczów w La Liga. Sanchez Flores przyznaje, że jego zespół gra bardzo nierówno w hiszpańskiej lidze ale jest pewien, że mecz w rozgrywkach europejskich wydobędzie z jego piłkarzy to co najlepsze.
- Podstawową różnicą musi być nasze nastawienie, to jak będziemy grać, z jakim zaangażowaniem i skupieniem. Musimy się podnieść tak jak to robiliśmy już wcześniej w Lidze Europy i dzięki czemu dostaliśmy się do półfinałów.
Kapitan Atletico, Antonio Lopez, jest jednomyślny ze swoim menadżerem.
- To prawda, że nasze ostatnie wyniki nie są tym czego chcieliśmy, jednak musimy podążać dalej. To kolejne rozgrywki w których gramy dobrze i jesteśmy silni i chcemy, żeby tak było dalej.
Komentarze (0)