Raul Meireles: 10 faktów
Po oficjalnym potwierdzeniu Liverpoolu i Porto możemy być pewni, że już niedługo Raul Meireles wystąpi na Anfield Road z Liverbirdem na piersi. Co jednak naprawdę wiecie o najnowszym nabytku Hodgsona? Oto 10 faktów, które przybliżą nam postać Portugalczyka.
1. Raul Jose Trindade Meireles urodził się w Porto 17 marca 1983 roku. Urodziny obchodzi w tym samym dniu, co amerykański aktor Rob Lowe i gwiazda kobiecej piłki nożnej, Mia Hamm.
2. Był jednym z kluczowych zawodników Portugalii w ich czterech meczach, które rozegrali na Mistrzostwach Świata 2010 w RPA. Meireles przebywał na afrykańskich boiskach 329 minut, przebiegł 41,49 kilometra osiągając maksymalną szybkość 25,99 km/h.
3. Oprócz czterech występów na samym Mundialu brał też udział we wszystkich 12 spotkaniach eliminacyjnych i to on zdobył bramkę dającą Portugalczykom bilet do Południowej Afryki w meczu barażowym z Bośnią i Hercegowiną.
4. Pierwszy występ w reprezentacji były gracz Porto zaliczył w listopadzie 2006 roku z Kazachstanem, a pierwszą bramkę zdobył na EURO 2008 w meczu przeciwko Turcji.
5. Meireles znany jest ze swojej miłości do tatuaży. Pierwszy zrobił sobie w wieku 19 lat i od tego czasu systematycznie pokrywa nimi całe swoje ciało.
6. Nowy członek Czerwonej Familii zna już smak gry na Anfield Road. W listopadzie 2007 roku wszedł na murawę w 75. minucie w trakcie wspaniałego zwycięstwa Liverpoolu nad Porto w Lidze Mistrzów 4:1.
7. Grał także przeciwko Arsenalowi, Manchesterowi United i Chelsea w tych samych rozgrywkach. Obecnym mistrzom Anglii strzelił bramkę w 2007 roku uderzeniem z woleja.
8. Nie jest mu obcy smak wielkich triumfów. Między 2005 a 2009 rokiem świętował z Porto cztery mistrzostwa Portugalii, a także trzy puchary tego kraju i jeden Superpuchar.
9. Na przełomie stuleci miał swój udział w sukcesie portugalskiej drużyny U-16 na Mistrzostwach Europy.
10. Po przejściu do Porto z Boavisty w 2004 roku początkowo był zmuszony grać jako lewy obrońca, zanim pozwolono mu zająć swoją ulubioną pozycję w środku linii pomocy.
Komentarze (0)