Dumitrescu: Nie lekceważą nas
Szkoleniowie Steauy Bukareszt nie będzie miał za złe, jeśli Liverpool da odpocząć swoim gwiazdom w czwartkowym meczu. The Reds tuż po godzinie 21 podejmą dziś na Anfield rumuński zespół, rozpoczynając rozgrywki fazy grupowej LE.
Piłkarze Steauy oczekują trudnego meczu na Merseyside niezależnie od składu the Reds na to spotkanie, ponieważ mają duży respekt do Roya Hodgsona i jego drużyny.
Mając to na uwadze, Dumitrescu twierdzi, iż nie odbierze ewentualnego pozostawienia na ławce rezerwowych takich zawodników jak Steven Gerrard czy Fernando Torres jako lekceważenie jego zespołu.
- Nie myślę tak - powiedział. - Nawet jeśli Gerrard i Torres nie zagrają, są inni ważni gracze - Joe Cole, David Ngog, Milan Jovanovic, którzy grali przeciwko Arsenalowi.
- Nie jesteśmy lekceważeni, Liverpool ma w niedzielę ważny mecz przeciwko Manchesterowi United.
- To będzie ważny mecz i zmierzymy się z bardzo silną drużyną.
Dumitrescu zna siłę Liverpoolu z lat, jakie spędził jako zawodnik w Tottenhamie i West Hamie i uważa, że the Reds powinni być uważani za faworytów do końcowego triumfu w Lidze Europy.
- Najlepszy czas w mojej karierze spędziłem w Premier League. Znam brytyjską mentalność i wiem, że Liverpool to klub z bogatą tradycją.
- Z niecierpliwością czekamy na ten mecz. Postaramy się dać z siebie wszystko, ale nie przyjechałem tutaj się bronić.
- Przyjechałem tu z drużyną młodych zawodników, jednak wierzę w ich możliwości.
- Według mnie trafiliśmy na bardzo mocną grupę, która równie dobrze mogła by rywalizować w Champions League. Na chwilę obecną faworytami do zwycięstwa w tej fazie jest Liverpool.
Komentarze (0)