Roy: Lucas mnie nie zaskoczył
Trener The Reds, Roy Hodgson, stwierdził, że świetna forma Lucasa Leivy nie jest dla niego niespodzianką. Dodał również, że zawsze wierzył w możliwości brazylijskiego pomocnika.
23-letni Lucas miał wielki wkład w pokonanie aktualnego mistrza Anglii i lidera tabeli, Chelsea Londyn. W dużej mierze dzięki niemu Liverpool podtrzymał dobrą passę zwycięstw w Premier League i Lidze Europy.
Hodgson jest przede wszystkim zachwycony siła psychiczną, jaką Lucas zaprezentował w ostatnim spotkaniu. Dzięki temu, nikt już nie ma prawa wątpić w potencjał, jakim dysponuje nasz pomocnik.
- Lucas jest bardzo silny psychicznie, co jest charakterystyczne dla wielkich piłkarzy. Poza tym, nie można odmówić mu pracowitości, bez której nie da się osiągnąć wiele w futbolu – powiedział Roy.
- Oczywiście, większość piłkarzy LFC prezentuje wysoki poziom, ale tutaj poprzeczka jest zawsze zawieszona niezwykle wysoko. Fani oczekują od moich zawodników walki o największe cele.
- Istnieje jeszcze jeden dowód na to, jak silnym psychicznie piłkarzem jest Lucas. Przez ostatnie lata gry w Liverpoolu praktycznie cały czas krytykowano go za słabe występy i odstawanie od reszty zespołu. Mimo to, nie załamał się i doczekał do momentu, w którym wszyscy noszą go na rękach – dodał Roy.
- Zawsze w niego wierzyłem. Szczerze mówiąc, mój poprzednik również na niego stawiał dając mu szansę gry w podstawowym składzie.
Młody brazylijski pomocnik nie był jedynym, który zebrał pochwały po zwycięstwie z Chelsea. Roy również podkreślił wkład Martina Kelliego, który wskoczył do skład ze względu na kontuzję Kyrgiakosa.
- Maxi zaprezentował się bardzo dobrze, Dirk jak zwykle pokazał, że jest dla nas niezbędny. Jednak chciałbym również pochwalić Martina za świetną grę. Nie przestraszył się przeciwnika, grał bez kompleksów. Jestem z niego niezwykle zadowolony – stwierdził Hodgson.
W międzyczasie, Roy zaznaczył, że po pokonaniu Chelsea trzeba skoncentrować się na kolejnych przeciwnikach. The Reds czekają dwa wyjazdowe pojedynki – z Wigan i Stoke City.
- Musimy być bardzo ostrożni. Szybko trzeba zapomnieć o ostatniej wiktorii.
- Naszym zadaniem jest uświadomienie sobie, że możemy zagrać tak dobrze jak z Chelsea lub tak beznadziejnie jak z Blackpoolem. Dlatego, musimy być maksymalnie skoncentrowani w trakcie meczu.
- Postaramy się uniknąć powtórzenia tak słabych występów i podtrzymać dobrą formę – zakończył Hodgson.
Komentarze (0)