TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1608

Roy: Wierzę w młodych


Roy Hodgson zachęcił swoich młodych podopiecznych do wykorzystania okazji, by mu zaimponować i pomóc Liverpoolowi w awansie do 1/16 Ligi Europy w jutrzejszym pojedynku ze Steauą Bukareszt. Odmłodzony skład Liverpoolu wylądował dziś po południu przy minusowej temperaturze w Rumunii z celem zdobycia co najmniej jednego punktu, który da awans the Reds do kolejnej fazy rozgrywek.

Pewne punkty zespołu, jak Fernando Torres, Raul Meireles, Glen Johnson oraz Dirk Kuyt dołączyły do Jamiego Carraghera i Stevena Gerrarda (którzy leczą urazy) i zostaną w Merseyside, by przygotować się do ligowej potyczki przeciwko Aston Villi.

Powracający po kontuzji Joe Cole został uwzględniony w 19-osobowym składzie, który wyleciał dzisiaj z lotniska Johna Lennona w Liverpoolu, jak również John Flanagan, Jack Robinson oraz Nathan Eccleston, którzy wg Bossa będą chcieli udowodnić, że zasługują na częstszą grę dla pierwszej drużyny.

- Pokładam wiarę w piłkarzach – orzekł menadżer Liverpoolu. Wielu z tych, którzy jutro wystąpią, jest zdesperowanych, by pokazać mi na co ich stać w koszulce Liverpoolu.

- Część zapewne uważa, że dostała zbyt mało szans do gry, więc dobrze będzie dać im okazję w takim meczu, przeciwko dobrej drużynie, ponieważ wiem, że Ci którzy spiszą się nieźle, będą w stanie zagrać w Premier League, gdyż zmierzymy się jutro z czołowym europejskim rywalem.

Carragher dołączył do Gerrarda i będzie się teraz skupiał na wyleczeniu urazu ramienia, który wyeliminuje go z gry na trzy miesiące.

Pomimo to, Hodgson napomknął, że uraz wice-kapitana mógł skusić go do zaoferowania swoim najlepszym graczom odpoczynku przed poniedziałkowym spotkaniem z Aston Villą.

- Nie wiem czy to kontuzja Carraghera była impulsem, który spowodował rotację w składzie, ale ważne jest podjąć taką decyzję w tej fazie sezonu, mając dodatkowo na uwadze mecze reprezentacji oraz kontuzje, z którymi się borykamy – stwierdził.

- To jedna z okazji do czasu świąt, którą będą mogli wykorzystać gracze dostający mniej szans. Wielu z tych, którzy jutro zagrają, będzie chciało udowodnić mi, że zasługują na miejsce w pierwszej jedenastce.

Zapytany co to znaczy dla drużyny, stracić Carraghera na 3 miesiące, Hodgson odpowiedział: - To duża strata. Myślę, że każda drużyna tracąc piłkarza takiego kalibru jak Carragher byłaby bezduszna; chodzi mi o jego zdolności piłkarskie, ale i również przywódcze.

- To był dziwny i nie taki oczywisty wypadek i uważam, że patrząc na jego pozycję w naszej defensywie, strata jest jeszcze bardziej bolesna.

- Stwierdzenie, że łatwo będzie go zastąpić byłoby głupie – nie będzie. Mogę jedynie mieć nadzieję, że gracze którzy dostaną szanse z powodu jego absencji będą zdolni do wypełnienia tej ogromnej luki.

Liverpool podchodzi do spotkania po niedawnej porażce 1:2 z Tottenhamem na White Hart Lane, gdy zwycięski gol Aarona Lennona padł w doliczonym czasie gry, a szanse na jego strzelenie zwiększyła kontuzja ramienia Carraghera.

Mając 3 dni na namyślenie się po bolesnej stracie punktów, Hodgson uważa, że można ze spotkania w Londynie wynieść pozytywy.

- Pomijając gorzkie przełknięcie, którym była strata bramki w doliczonym czasie gry oraz kontuzja Carraghera uważam, że drużyna staje się coraz silniejsza.

- Chyba powinienem wynieść z tego jakąś satysfakcję i miejmy nadzieję, że nasza siła i umiejętności pozwolą podnieść poziom naszej gry do maja. Wciąż przed nami długa droga do przebycia, jednakże pokrzepia mnie fakt, że w niedzielę graliśmy nieźle – przyznał Hodgson.

- Forma wyjazdowa była słaba w naszym wykonaniu przez długi okres czasu, niestety zaczęło się to jeszcze zanim zostałem menadżerem Liverpoolu. Patrząc na wyniki, słabo radziliśmy sobie z dala od Anfield.

- Opowiadanie, że mnie to nie martwi byłoby niewłaściwe, jednak nasze dobre występy na wyjazdach nie szły w parze z rezultatami. Muszę mieć nadzieję, że nadal będziemy sobie dobrze radzić, a wyniki przyjdą.

Ten tydzień obfitował w epokowe wydarzenia w świecie futbolu. Barcelona rozgromiła Real w Gran Derbi 5:0, a wczoraj Manchester United doznał bolesnej porażki na Upton Park w ćwierćfinale Pucharu Ligi z West Hamem 0:4.

Reporterzy na Steaua Stadium byli chętni wiedzy, czy Hodgson nie martwi się o podobny wynik w jutrzejszym meczu, zwłaszcza, że zostawił swoich kluczowych graczy w Liverpoolu.

Tymczasem Boss Liverpoolu był przekonywujący w swej wypowiedzi.

- Zobaczymy, co się wydarzy jutro wieczorem. Nigdy nie boję się wyników – trzeba z nimi żyć – powiedział Anglik.

- Wierzę, że drużyna, która wyjdzie na boisko da z siebie wszystko i jestem pewny, że pokażemy gospodarzom nasze najgroźniejsze wcielenie. Możliwe są jednak trzy wyniki i cokolwiek się stanie, będę musiał z tym żyć.

Steaua zmieniła menadżera od czasu kompromitującej porażki 1:4 z Liverpoolem na Anfield we wrześniu. Ilie Dumitrescu został zastąpiony przez Mariusa Lacatusa.

- Przed pierwszym spotkaniem mieliśmy więcej informacji o naszym rywalu z Rumunii – powiedział Roy.

- Nie mieliśmy zbyt wielu okazji na oglądanie ich spotkań od czasu przejęcia stołka trenerskiego przez Mariusa Lacatusa, ale nie wydaje mi się, że poczyniły się u nich wielkie zmiany.

- Steaua zagrała w Liverpoolu bardzo dobry mecz. Wynik 4:1 nam sprzyjał. Jesteśmy całkowicie świadomi, że będzie to ciężki pojedynek i jestem pewny, że Lacatus wykonuje tak samą dobrą pracę, jak Dumitrescu.

W międzyczasie lokalni dziennikarze zapytali Hodgsona, co pierwsze przychodzi mu na myśl, gdy słyszy słowo 'Rumunia'.

- Pamiętam mecz z 1994. roku, który był dla mnie bardzo ważny; to w tym meczu Szwajcaria zakwalifikowała się do Mistrzostw Świata po raz pierwszy od wielu lat.

- Nasz drugi mecz w finałach Mundialu graliśmy przeciwko Rumunom w Detroit. To był dobry mecz, który na szczęście wygraliśmy, więc przypuszczam, że myślę właśnie o tym spotkaniu, gdy słyszę słowo 'Rumunia'.

- Przed meczem ze Steauą na Anfield, nigdy wcześniej nie miałem okazji grać przeciwko rumuńskiej drużynie, nie licząc tego meczu z Mistrzostw Świata w USA.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com