Ngog: Mocny początek kluczowy
David Ngog uważa, że szybko strzelone przez Liverpool dwie bramki we wczorajszym meczu przeciwko Aston Villi ustawiły spotkanie i postawiły rywala z Birmingham przed zbyt trudnym jak dla nich zadaniem.
Francuski napastnik otworzył wynik meczu w 14. minucie po zgraniu głową Martina Skrtela strzelając swoją pierwszą bramkę od września. Dwie minuty później Ryan Babel podwyższył na 2-0.
Ngog wykazał się także przy bramce Maxi Rodrigueza na początku drugiej połowy wykładając piłkę Argentyńczykowi, który precyzyjnym strzałem ustalił wynik spotkania.
21-latek w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie klubu powiedział:
- Zespół dobrze się spisał. Graliśmy z dużą pewnością siebie i podawaliśmy naprawdę dobrze. Drużyna zagrała naprawdę dobry mecz.
- Szybko strzelony gol ułatwia grę – tak właśnie stało się wczoraj. Cieszę się, że Ryanowi i mi udało się wpisać na listę strzelców już na początku meczu.
- Nie strzeliłem bramki już od jakiegoś czasu, dlatego jestem zadowolony z trafienia, jednak najważniejsza jest oczywiście wygrana.
- Trzecie bramka padła po dobrym kontrataku. Maxi świetnie wykończył akcję.
Liverpool dzięki zwycięstwu przesunął się na ósme miejsce w tabeli Premier League a David Ngog planuje pomóc drużynie awansować jeszcze wyżej.
- Nie myślimy teraz o tabeli. Musimy po prostu kontynuować to, co robiliśmy w meczu z Aston Villą i utrzymać dobrą formę. Jeśli będziemy grali dobrze i zespołowo to wyniki tez będą dobre.
- Musimy wygrać kilka spotkań z rzędu, żeby zbliżyć się do czołówki. Nie będzie to łatwe, bo mamy przed sobą trudne spotkanie na wyjeździe (w sobotę, z Newcastle), ale damy z siebie wszystko.
Komentarze (0)